Informacje

Nikła szansa na roczne vacatio legis

Od siedmiu lat prowadzę kampanię na rzecz wprowadzenia do Konstytucji RP zapisu, że wszelkie zmiany w przepisach podatkowych wchodzą w życie z minimum rocznym vacatio legis, czyli nie wcześniej niż 12 miesięcy po ich ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Niestety, nasi politycy, a nawet sędziowie, nie mają zrozumienia dla stabilności prawa.

Podatnicy powinni mieć czas na zapoznanie się z nowymi przepisami i dostosowanie do nich swoich działań. Swoją kampanię  prowadziłem na łamach miesięcznika "Twój Pieniądz", magazynu "Finansista", Radia PiN oraz w TVP 1. Relację z tych starań opublikowane są pod adresem https://www.gepardybiznesu.pl/content/blogsection/9/89/.

Kampanię wspieram również w ramach projektu Gepardy Biznesu. Jednym z jego celów jest wprowadzenia do Konstytucji RP zapisu o rocznym vacatio legis na zmiany w przepisach podatkowych. Publikacje na ten temat ukazują się w Magazynie Przedsiębiorców i Menedżerów "Gepardy Biznesu" oraz w dzienniku internetowym "GepardyBiznesu.pl". W wywiadzie dla magazynu naszą inicjatywę poparł Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Rady Gospodarczej.

Po obecnej koalicji rządowej wiele w tej sprawie nie spodziewałem się. Po rozmowie z Zytą Gilowską w 2004 r., gdy jeszcze była prominentną posłanką Platformy Obywatelskiej, byłem mocno rozczarowany jej poglądami. Jej celem było przeprowadzenie rewolucji podatkowej najszybciej, jak to możliwe. Podobne zamierzenia miała Samoobrona, której ekspert Kazimierz Zdunowski chciał również przeprowadzić rewolucję podatkową, tylko trochę inną. Artur Zawisza, posł PiS,  opowiadał się w 2004 r. za uporządkowaniem trybu zmian w podatkach, ale gdy  doszedł do władzy, zaczął kluczyć w tej sprawie. Rozmowy z nim w 2006 r. nawet nie opublikowaliśmy, tak rozczarował zmianą poglądów. 
Z tej koalicji tylko Roman Giertych, szef Ligii Polskich Rodzin, jednoznacznie opowiedział się w 2004 r. za rocznym vacatio legis. Od 3 lat nie rozmawiałem z nim, więc nie wiem, czy zmienił zdanie. Zachowania LPR wskazują jednak, że partii tej nie przeszkadza za bardzo zaskakiwanie obywateli zmianami w podatkach, do których zaliczam również obowiązkowe składki na ZUS.

W celu poprawienia skuteczności kampanii na rzecz vacatio legis zaprosiłem w 2006 r. do Kapituły Konkursu Gepardy Biznesu posłów ze wszystkich partii politycznych. Rozczarowali mnie jednak swoją postawą i od tej edycji polityków w kapitule nie będzie. O rocznym vacatio legis w tej kadencji Sejmu trzeba najprawdopodobniej zapomnieć. Zresztą w następnej kadencji też nie będzie lepiej. Chyba, że Platforma Obywatelska zmieniła zdanie na ten temat. A nawet gdyby je zmieniła, to i tak po dojściu do władzy może nie dotrzymać obietnic, jak kilka lat temu uczyniła Unia Wolności. A poparcie Romana Giertycha to za mało, gdyż LPR w przyszłej kadencji może nie dostać się do Sejmu.

No nie ma nadziei dla podatników. A  zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wprowadzenia podatku Belki nowe przepisy mogą wchodzić w życie w zasadzie z dnia na dzień, a dokładniej w siedem dni od ich opublikowania w Dzienniku Ustaw.  

Jerzy Krajewski, redaktor naczelny dziennika internetowego "GepardyBiznesu.pl", 6 czerwca 2007 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *