Oligarchizacja gospodarki trwa w najlepsze
Klienci banków spółdzielczych, czyli małe i średnie firmy handlowe i produkcyjne, padają jak muchy. Rządzą wielkie ponadnarodowe banki komercyjne, firmy ubezpieczeniowe i sieci handlowe. Ich szefowie odgrywają coraz większą rolę w naszej gospodarce i państwie. Dziś są gotowi wywrócić rząd Donalda Tuska, bo ośmielił się naruszyć ich interesy.
Poza granicami naszego kraju zapada wiele ważnych dla nas decyzji, np. o tym, jakie towary znajdą się na półkach sklepów i będziemy mogli je kupować, którzy producenci dostaną kanały dystrybucji swoich towarów i dostaną kredyty na finansowanie swojej działalności.
Lokalni politycy, wybrani w wyborach, mają coraz mniej do powiedzenia.
Świetnie pokazuje to przykład Węgier.
Węgierski parlament zdecydował nałożyć podatek na wielkie koncerny, a te poskarżyły się władzom swoich krajów, które zaczęły wywierać nacisk na "suwerenne" Węgry, by zmieniły decyzję w sprawie podatku.
Podobnie dzieje się w Polsce.
Rząd Donalda Tuska chce ograniczyć wpłaty do OFE, więc globokoncerny podniosły krzyk, rzuciły do walki zależne od nich "autorytety".
Dziś na polu walki znowu stanął Leszek Balcerowicz, którego Forum Obywatelskiego Rozwoju wspierane jest pieniędzmi globokoncernów. W "Gazecie Wyborczej" skrytykował rząd Donalda Tuska za zamiar obniżenia wpłat do OFE.
Powszechne Towarzystwa Emerytalne, których właścicielami są w większości zagraniczne banki i firmy ubezpieczeniowe, to pomysł m.in. Leszka Balcerowicza.
Są kosztowne i generują olbrzymie długi publiczne.
Jako społeczeństwo pożyczyliśmy na rynku finansowym 208 mld zł, emitując obligację na tę kwotę. Od tej olbrzymiej sumy cały czas płacimy odsetki. W 2011 r. wyniosą one 10-11 mld zł.
I tę olbrzymią kwotę oddaliśmy we władanie zagranicznym instytucjom finansowym, właścicielom PTE, by decydowały, które firm dostaną pieniądze na rozwój, bo OFE kupia ich akcje, a które nie dostaną.
Pozwoliliśmy więc obcym kontrolować nas za nasze pieniądze, które sami pożyczyliśmy.
I jeszcze zapłaciliśmy obcym kilkanaście miliardów złotych prowizji.
Dziś ci obcy mają nasze pieniądze, by opłacać lobbystów i media, by wspierały ich interesy przeciw naszym interesom – interesom polskiego społeczeństwa.
Są gotowi wywrócić rząd Donalda Tuska, bo ośmielił się naruszyć ich interesy.
Jerzy Krajewski
Więcej na ten temat:
Rząd Donalda Tuska nieźle zarządza kryzysem