Oligarchizacja biznesu w USA postępuję
Ożywienie odczuwają tylko najbogatsi Amerykanie, a to oznacza kłopoty, ostrzega ekonomista Robert Reich.
Wzrost gospodarczy przekłada się na wzrost zysków najbogatszych 10 proc. społeczeństwa, a większość z tego wzrostu kumuluje najbogatszy 1 proc., uważa Reich, który za administracji prezydenta Clintona był sekretarzem pracy.
– Ponad jedna trzecia zysków trafiła do 15 600 superbogatych gospodarstw domowych stanowiących jedną dziesiątą jednego procenta – przekonuje ekonomista na swoim blogu.
za www.pb.pl