Zapraszamy do Domu Lipian
Dom Lipian jest na samym początku wsi Łebień, gdy wjeżdża się do niej od strony trasy szybkiego ruchu Gdańsk-Szczecin, a na końcu licząc od rzeki Łupawy.
Dom Lipian we wsi Łebień 64 gmina Damnica
W Domu Lipian do wynajęcia są dwa mieszkania, każde z osobnym wejściem z ogrodu. W każdym jest wyposażona łazienka i kuchnia z lodówką i czteropalnikowymi kuchniami gazowymi.
W mniejszym mieszkaniu jest jeden pokój z trzema tapczanami, w tym jeden dwuosobowy.
W większym, dwupoziomowym mieszkaniu są trzy pokoje, w których łącznie na łóżkach i dmuchanych materacach może spać kilkanaście osób.
Właścicielem Domu Lipian jest Jerzy Krajewski, autor powieści o Lipianach.
Kontakt z nim:
tel. 604 596 537,
mail: jerzy.krajewski@europejskafirma.pl
Nocleg w Domu Lipian kosztuje 40 zł od osoby za noc.
Dom Lipian przyjmuje turystów i pracowników firm cały rok.
Zdjęcia poniżej przedstawiają mieszkanie dwupoziomowe w Domu Lipian.
Rowery czekają w holu dwupoziomowego mieszkania w Domu Lipian
Pokój na parterze z aneksem kuchennym. Obok aneksu jest mała łazienka z prysznicem.
Telewizor z dekoderem Polsatu Cyfrowego
Schody na piętro
Aneks kuchenny z kuchnią na gaz, kuchenką mikrofalową, lodówką i pralką.
Sypialnia rodziców na piętrze
Złączone łóżka tworzą jedno łoże małżeńskie
Pościel z kory
W sypialni rodziców są też szafa i biurko
Sypialnia dzieci na piętrze
Dzieci śpią na materacach. Też mają pościel z kory.
W sypialni dzieci są szafa i szafka
Aby wyjść z sypialni dzieci trzeba przejść przez sypialnię rodziców
Dmuchany statek piracki w ogrodzie przy Domu Lipian
Narcyze w ogrodzie przy Domu Lipian
Wzór baneru, promującego Dom Lipian we wsi Łebień 64 gmina Damnica
W tym roku planujemy zorganizować drugie Święto Lipian 14 lipca 2012 r. we wsi Łebień w gminie Damnica oraz pierwsze Święto Doliny Łupawy 18 sierpnia 2012 r. również we wsi Łebień w gminie Damnica.
Kim są Lipianie
Lipianie to pomysł artystyczny i marketingowy Jerzego Krajewskiego.
Wikipedia podaje: "Lipianie – średniowieczne plemię słowiańskie należące do wieleckiej grupy językowej zamieszkujące środkowy bieg rzeki Łaby. Sąsiadowali z nimi: Ziemczycy, Lesicy i Morzyczanie". Ale to nic pewnego.
Według Jerzego Krajewskiego, Lipianie to słowiańskie plemię, które żyło w średniowieczu w Dolinie Łupawy i czciło lipy jako święte drzewa. Ludzie ci wierzyli, że wszystkie lipy na świecie połączone są korzeniami.
W korzeniach lip chowali zmarłych, których dusze za pomocą sieci korzeni lip były przenoszone do Wielkiej Lipy na odległym lądzie, gdzie zamieniały się z Wielkie Wiecznie Zielone Liście Lipy.
Ich znakiem był liść lipy. Nosili metalowe naszyjniki w kształcie liścia lipy.
Złoty Liść Lipy – znak Lipian
Lipianie zajmowali się uprawą roli i łowiectwem. Żyli w małych wioskach zbudowanych z ziemianek i szałasów.
Najważniejsza była dla nich rodzina. Dbali o swe żony i dzieci. Razem pracowali i razem dzielili sprawiedliwie plony.
Opiekowali się chorymi.
Lipianie uprawiali grykę i żyto. Z gryki robili kaszę, a z żyta piekli wspaniały chleb w glinianych piecach chlebowych.
Hodowali kury, owce, kozy i świnie. W ulach trzymali pszczoły, dające wspaniałe miody, głównie lipowe i gryczane.
Polowali na zwierzynę w lasach. Łowili ryby w rzekach, jeziorach i stawach. Pili wodę źródlaną, napar z kwiatów lipy, soki z jagód, poziomek, jarzębiny, porzeczek, agrestu, dzikiego bzu, dzikich jabłek, owoców dzikiej róży. Sił dodawał im też napój lipatus z naparu kwiatów lipy z dodatkiem soku z jagód i porzeczek.
Lipianie nie mieli wojska, bo ich naczelną zasadą było: kochaj ludzi, nie zabijaj ich.
Podstawową formą obrony przed napastnikami była więc ucieczka i ukrywanie się.
Lipianie unikali wojen, ale byli wspaniałymi wojownikami. Świetnie jeździli konno, strzelali z łuku i walczyli toporami i oszczepami.
Lipianie byli mistrzami w bieganiu, ukrywaniu się i ochranianiu swoich siedzib. Budowali swe wioski w niewielkim oddaleniu i ostrzegali się nawzajem przed niebezpieczeństwem. Na skrajach swych terytoriów wystawiali straże.
Lipianie lubili śpiewać, tańczyć i … biegać. Bieganie ćwiczyli mężczyźni, kobiety i dzieci.
Codziennie rano biegały całe rodziny. Wieczorem urządzane były biegi dla mężczyzn, kończące się szybkim zbudowaniem zakamuflowanego szałasu i krótkim posiłkiem z lipatusem.
W nocy moc lipatusa pomagała mężczyznom płodzić dzieci. Największym szacunkiem wioski cieszyli się mężczyźni, którzy dochowali się największej gromadki dzieci.
Chłopiec zostawał mężczyzną po uroczystym poślubieniu wybranej dziewczyny. Dziewczyna stawała się kobietą po uroczystym poślubieniu wybranego chłopca. Wtedy oboje zyskiwali prawo do własnego kawałka pola oraz działki w wiosce na postawienie ziemianki lub szałasu.
Mężczyzna dostawał też sierp do koszenia i cep do młócenia, a także łuk, dzidę i garnek lipatusa.
Kobieta otrzymywała sito do przesiewania mąki i zakwas chlebowy.
Po chrystianizacji ziem polskich Lipianie stali się katolikami.
Ale nawet po chrystianizacji każdy nosił na szyi wisiorek wykonany z brązu lub złota w kształcie liści lipy, dający im związek z natura.
Wielka bitwa w Głębokim Jarze
Według legendy, głoszonej przez Jerzego Krajewskiego, w X wieku naszej ery Lipianie odparli najazd normańskiego plemienia Lechitów na Dolinę Łupawy.
Lechici ponieśli wielkie straty w bitwie w Głębokim Jarze i wycofali się.
25 sierpnia 962 r. lipiańscy wojownicy rzucili się z impetem z wysokiego i stromego brzegu na lechickie łodzie płynące w górę rzeki Łupawy, by zrabować świeżo zebrane przez Lipian zboże oraz ich piękne kobiety i młodzieńców na handel z Arabami.
Lechici nie spodziewali się ataku. Nie zdążyli wyjść na brzeg w swoim słynnym szyku żółwia, okryci ze wszystkich stron tarczami. Nie wszyscy chwycili za tarcze. Strzały Lipian dosięgły wielu Lechitów w nurtach Łupawy.
Na brzeg wydostała się garstka Lechitów. Gdy utworzyli linię obronną z lasu wypadła lipiańska jazda, która rozbiła ostatni lechicki punkt oporu.
Lipianie ścigali Lechitów. Tylko kilku Lechitów uszło z życiem nad Bałtyk i dalej na wyspę Gotlandię, skąd przybyli.
Od tamtej pory żaden lechicki oddział nie zapuszczał się w górę rzeki Łupawy.
Lipianie żyli w spokoju, choć każdego roku w sierpniu ich wojownicy udawali się do lasów nad Bałtyk, by sprawdzać, czy nie nadpływają długie łodzie lechitów.
Po tej bitwie na brzegu rzeki Łupawy zostało kilka Lechickich Młotów Thora. Jeden z nich odkopany został niedawno na terenie Głębokiego Jaru, gdzie obecnie znajduje się elektrownia Łebień i most kolejowy.
Lechicki Młot Thora przechowywany jest obecnie w Domu Lipian we wsi Łebień.
Lechicki Młot Thora
Od wielkiego zwycięstwa w Głębokim Jarze każdy lipiański chłopiec w wieku 18 lat po przejściu Toru Wojownika otrzymywał toporek w kształcie Lechickiego Młot Thora, totem pokonanego wroga.
Lechicki początek Polski
Jerzy Krajewski, jest przekonany, że Lechici, normańscy najeźdźcy z Północy dali początek polskiej monarchii, rycerstwu i szlachcie, że Polskę zbudowali wspólnie Lechici i Lipianie.
ULAN jest w posiadaniu mikrofilmów książki Karola Szajnochy "Lechicki początek Polski", które kupiła w Bibliotece Narodowej w Warszawie dziesięć lat temu w 2002 r.
Oferujemy jej kopię w wersji elektronicznej za 20 zł.
Wystarczy wysłać mejla w tej sprawie pod adres info@ulan.com.pl .
Projekt Dolina Łupawy PL.
Wydawnictwo ULAN zaprasza do Doliny Łupawy sielskiej krainy na Pomorzu Środkowym, położonej nad jedną z najczystszych rzek w Polsce.
Dolina jest rajem dla kajakarzy i wędkarzy. Łupawa ma górski i nizinnych charakter. Pełno w niej ryb.
Dolina jest rajem również dla rodzin z dziećmi i osób kochających bliski kontakt z naturą w lesie, nad rzeką, nad jeziorem czy nad morzem w Rowach i Poddąbiu.
Nad doliną Łupawy koło Smołdzina jest najwyższa góra Pomorza – Rowokół, święta góra Słowian. Dolina Łupawy była w średniowieczu siedliskiem Słowian. Słowińcy zachowali tam swoją kulturę do XX wieku. Obecnie w Klukach działa Muzeum Wsi Słowińskiej.
Wydawnictwo ULAN 9 lipca 2011 r. zorganizowało we wsi Łebień nad rzeką Łupawą Święto Lipian, słowiańskiego plemienia, dla którego lipy były świętymi drzewami. Zwyczaje Lipian to w dużej mierze literacką fantazją, gdyż historia o Lipianach niewiele wie, nawet nazwa jest spekulacją. Projekt Lipianie PL pomaga nam promować słowiańszczyznę i sielskie życie blisko natury.
Obecnie wydawnictwo ULAN prowadzi większy projekt marketingowy Dolina Łupawy PL.
W tym roku planujemy zorganizować I Zlot Kajakarzy i Wędkarzy "Dolina Łupawy PL " 28-29 lipca 2012 r. we wsi Łebień w gminie Damnica oraz II Zlot Kajakarzy i Wędkarzy "Dolina Łupawy PL" – 25-26 sierpnia 2012 r. we wsi Łebień w gminie Damnica.
Dolina Łupawy jest pełna magicznych miejsc.
Będziemy ją promowali na naszych stronach internetowych oraz w Magazynie Przedsiębiorców "Europejska Firma" i folderze "Dolina Łupawy PL" .
Pod adresem www.dolinałupawy.pl stworzymy specjalną stronę.
W logo Doliny Łupawy PL umieściliśmy kwiat kaczeńca, przyjaciela wiosny, słońca i wody.
Loga projektu marketingowego Dolina Łupawy PL
Gminy Doliny Łupawy od źródła do ujścia do Bałtyku
1. Czarna Dąbrówka
2. Potęgowo
3. Damnica
4. Główczyce
5. Smołdzino
6. Ustka
Atrakcje na trasie spływu kajakowego rzeką Łupawą
* Park Krajobrazowy "Dolina Słupi"
* jezioro Jasień, z licznymi wyspami
* elektrownia wodna w Łupawie i ładne pole biwakowe z "grzybkiem"
* Łebień – zabytkowy wiadukt kolejowy
* młyn w Damnie
* pałac otoczony starym drzewostanem w Damnie
* elektrownia wodna w Drzeżewie, elektrownia Żelkowo
* rezerwat przyrody "Rowokół" ze szczytem 115 m.n.p.m. i widokiem na morze
* rezerwat "Wyspa Kamienna" na jeziorze Gardno
* Słowiński Park Narodowy
* kościół z 1632 r., późnoklasycystyczny dworek z XIX w. w Smołdzinie
* gotycki kościół z XV w. w Gardnie Wielkiej
Pod tymi adresami są film ze spływów kajakowych Łupawą latem i zimą.
http://www.youtube.com/watch?v=aBz-bS1oWEA&feature=related
A pod tymi adresami są filmy z połowu ryb w Łupawie na Łowisku Patronackim "Trzy Rzeki" zaraz za wsią Łebień
http://www.youtube.com/watch?v=EhyuVsrvJLE&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=8S-pTD_qzvc&feature=relmfu
Odcinek Łupawy o statusie łowiska patronackiego ma swój początek od jazu piętrzącego na potrzeby elektrowni w miejscowości Łebień. Samochód można zostawić po prawej stronie przed wiaduktem nieopodal kilkusetletniego dębu będącego pomnikiem przyrody, który stoi na skraju drogi między elektrownią, a mostem kolejowym. Przebierając wodery lub spożywając posiłek warto skorzystać z wiaty stojącej przy elektrowni. Wiata została zbudowana przez Stowarzyszenie Proekologiczne "Słupia" ze środków WFOŚ w Gdańsku. Gdy jesteśmy już gotowi, idziemy w dół rzeki prawym brzegiem przechodząc pod mostem zatrzymajmy się na chwilę, by zwrócić uwagę na kunszt myśli inżynierskiej i rzetelność rzemiosła dawnych budowniczych stawiających łukowe przęsła mostu przywądzące na myśl rzymskie akwedukty.