Strefa euro siedzi na beczce prochu
Złoty coraz słabszy, wczoraj był najtańszy od początku rok, bo inwestorzy drżą o strefę euro.
Polityczny impas w Grecji i rosnące prawdopodobieństwo wyjścia tego kraju ze strefy euro oraz obawy o zaostrzenie kryzysu w Hiszpanii zaogniają kryzys w strefie euro. A Polska znowu dostaje rykoszetem. Złoty wczoraj był najtańszy od początku roku.
Strefa euro siedzi na beczce prochu. Przywódcy strefy euro publicznie próbują zapewniać, że euroland jest gotowy na "kontrolowane wyjście" jednego małego kraju z unii walutowej. Jednak wielu dyplomatów przyznaje, że to blef, bo Euroland ma za małe fundusze ratunkowe, by ugasić pożar, który mógłby wybuchnąć.
źródło: www.gazeta.pl