Afryka Subsaharyjska nowym kierunkiem inwestycyjnym dla polskiego biznesu
Spowolnienie gospodarcze na rynkach europejskich stwarza przed Polską i innymi krajami naszego regionu szansę, by zaistnieć w krajach afrykańskich. Jak wynika z raportu CEED Institute, potencjał jest ogromny, mimo niestabilności politycznej i biurokracji.
Do tej pory 75 proc. wszystkich inwestycji napływających do Afryki to były projekty związane z wydobyciem surowców, np. ropy naftowej. Ostatnio pojawiają się jednak nowe możliwości, m.in. sektory bankowości i telekomunikacji.
– Jedną z tych możliwości jest rynek wewnętrzny. To ma związek z rosnącą w siłę klasą średnią w Afryce. Siła nabywcza konsumentów rośnie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Dominik Kopiński, wiceprezes Polskiego Centrum Studiów Afrykanistycznych i współautor raportu Central Eastern Europe Development Institute.
Problemem jest przełamanie stereotypów i zachęcenie polskich przedsiębiorców do inwestowania w Afryce. To przez spowolnienie na Starym Kontynencie zaczyna się powoli zmieniać.
– Do tej pory polscy biznesmeni nie musieli się fatygować i szukać innych kierunków eksportowych czy inwestycyjnych, ponieważ UE i Zachód były nami zainteresowane – mówi Philip Mibenge, współzałożyciel Polsko-Afrykańskiej Izby Gospodarczej. – Teraz, w dobie kryzysu przedsiębiorcy szukają nowych rynków. A który rynek jest lepszy niż Afryka, która jest młoda, potrzebująca, a jednocześnie dynamicznie się rozwija. To w Afryce jest największa klasa średnia, większa nawet niż w Chinach. Afryka może się okazać eldorado dla polskiego biznesu – dodaje.
– Polska jest krajem, którego przedsiębiorczość i siła ekonomiczna rodziła się w trudnych warunkach transformacji. Dzisiaj te doświadczenia są naszym eksportowym know-how, który pozwala nam na ekspansję na rynkach wschodzących i szybko rozwijających się. Dzięki temu możemy skutecznie rywalizować nie tylko w naszym regionie Europy Środkowej i Wschodniej, ale także w Afryce – powiedział Jan Kulczyk, przewodniczący rady nadzorczej Kulczyk Investments i założyciel CEED Institute.
Potrzebne inicjatywy polityczne
Tę szansę dostrzega również polski rząd, który w ostatnim czasie zintensyfikował relacje z władzami państw afrykańskich. Przykładem jest kwietniowa wizyta premiera Donalda Tuska w Nigerii. Na kolejne miesiące zaplanowano już kolejne wizyty w ramach rządowego programu „Go Africa”.
– Jest zapotrzebowanie na wsparcie instytucjonalne i infrastrukturalne ze strony państwa. Biznes będzie lepiej poruszał się w Afryce i osiągał większe sukcesy, jeśli będzie za tym stało wsparcie państwa, zarówno jeśli chodzi o wsparcie dyplomatyczne, jak i wsparcie dotyczące finansowania, związane z gwarancjami kredytowymi, z subsydiowaniem pożyczek dla inwestorów, którzy chcą działać w Afryce – uważa dr Dominik Kopiński, współautor raportu.
– Jeśli polska dyplomacja będzie intensyfikować współpracę, to polscy inwestorzy w Afryce pojawią się w ciągu 2-3 lat. Z resztą niektórzy już tam są, czego dowodzi Kulczyk Investments. W przyszłości pojawią się też inni – twierdzi dr hab. Killion Munyama, poseł na Sejm RP.
Zdaniem profesora Witolda Orłowskiego, głównego ekonomisty PwC, chociaż polskie władze mają wiele do zrobienia, by ożywić relacje gospodarcze z Afryką, to jednak od przedsiębiorców będzie zależało, jak one będą się w przyszłości rozwijać.
Tym bardziej, że Afryka będzie w dalszym ciągu dynamicznie rosnąć.
– Afryka rozwija się w imponującym tempie przez ostatnią dekadę – mówi Newserii Daria Gołębiowska-Tataj, prezes Vital Voices Polska. – Rozwija się zarówno pod względem gospodarczym, jak i społeczno-politycznym.
Jak podkreśla, w znacznym stopniu wzrost ten mieszkańcy regionu zawdzięczają kobietom. Coraz częściej zostają one przedsiębiorcami, a także politykami. Jest to możliwe m.in. dzięki nowej strategii funduszy mikropożyczkowych. Kobiety korzystały z ich usług od wielu lat, jednak budowanie przez nie kapitału utrudniało zabieranie ich zarobków przez mężczyzn. Teraz fundusze oferują afrykańskim kobietom mobilne kasy, dzięki którym możliwe staje się zaoszczędzenie zarobionych przez nie środków i budowa kapitału.
– Ponadto fundusze venture capital, inwestujące w najbardziej ryzykowne i obiecujące najwyższą stopę zwrotu firmy technologiczne i innowacyjne są tworzone dla kobiet. Pojawiają się więc narzędzia, które pozwalają wykorzystać ich potencjał – mówi Gołębiowska-Tataj.
Raport „Afryka – Europa: nowe otwarcie w globalnej rozgrywce ekonomicznej” został przygotowany przez CEED Institute – założony przez Jana Kulczyka think-tank zajmujący się promocją gospodarki Europy Środkowej i Wschodniej.
Trzecia edycja raportu ukazuje najważniejsze trendy gospodarcze, społeczne i polityczne Afryki Subsaharyjskiej w zestawieniu z analizą perspektyw inwestycyjnych i ekspansji zagranicznej europejskiego biznesu – a szczególnie przedsiębiorstw z Europy Środkowo-Wschodniej.
źródło: Newseria