IV Kongres Spółdzielczości
"Jestem dumny, że mogę reprezentować polski sektor banków spółdzielczych, dysponujący funduszami własnymi w wysokości ponad 5,1 mld zł i sumą bilansową wynoszącą ponad 53,1 mld zł. A przede wszystkim bezpieczny, o rosnącym zaufaniu nie tylko do naszych finansów, ale z uwagi na polski charakter i polski kapitał", powiedział Jan Grzesiek, prezes BS w Jarocinie na IV Kongresie Spółdzielczości.
Trwają obrady IV Kongresu Spółdzielczości. Przed jego uczestnikami stoi trudne zadanie wypracowania wspólnego stanowiska w sprawach najważniejszych dla sektora – zmiany regulacji prawnych utrudniających jego rozwój, zdefiniowania zagrożeń i barier , sformułowania wniosków i postulatów adresowanych do rządu.
A to dopiero początek drogi, bo sprawą najtrudniejszą będzie przekonanie rządzących do słuszności owych postulatów i doprowadzenie do wcielenia ich w życie , czyli spowodowanie zmian w porządku prawnym.
Ciernista to ścieżka, bowiem choć i koalicja, i opozycja otwarcie deklarują zamiar wspierania budowy społeczeństwa obywatelskiego, w którym tak doskonale mieści się ruch spółdzielczy, to za tymi deklaracjami nie idą żadne działania.
Można wręcz odnieść wrażenie, że spółdzielczość, o którą dbają wszystkie mądre państwa, jest u nas postrzegana jako dziwoląg, który należy jak najszybciej pchnąć na tory całkowitej komercjalizacji.
Sektorowi potrzebne jest silne lobby, mądra kampania edukacyjna, zgoda i mówienie jednym głosem.
Anna Lewkowska
Tezy programowe na IV Kongres Spółdzielczości – Tezy programowe
Przedstawiamy wystąpienie na Kongresie Prezesa Zarządu Banku Spółdzielczego w Jarocinie – Jana Grześka
Szanowni Zebrani!
Jestem dumny, że mogę na najwyższym gremium spółdzielczym reprezentować polski sektor banków spółdzielczych. Sektor bankowy, dysponujący funduszami własnymi w wysokości ponad 5,1 mld zł , sumą bilansową wynoszącą ponad 53,1 mld zł i udziałem w rynku bankowym, może dla niektórych niewielkim bo 6-8 procent, ale o ogromnym potencjale rzeczowym i personalnym.
A przede wszystkim – jak pokazują ostatnie wydarzenia- bezpieczny, o rosnącym zaufaniu nie tylko do naszych finansów, ale z uwagi na polski charakter i polski kapitał.
Potencjał banków spółdzielczych stanowią jego lokalni właściciele i klienci oraz stale rosnąca ilość wykwalifikowanych pracowników banków spółdzielczych szacowana na ok. 29 tys. oraz ponad 4 tyś placówek.
Potencjał ten stwarza duże możliwości rozwoju, który nie odpowiada niektórym elitom politycznym naszego kraju. Podejmowane są nieustające działania w kierunku likwidacji spółdzielczości bankowej przez konkurencję szczególnie z udziałem kapitału zagranicznego.
Rzeczypospolita była kolebką bankowości spółdzielczej uznawanej w świecie bankowym , a dzięki swoim wielkim ideom i działalności wielu światłych osób dała odpór różnym kryzysom i zawsze wychodziła z nich wzmocniona, a swoją siłą wspierała najsłabszych.
W tak prześwietnym gronie spółdzielców i szacownych gości nie trzeba wspominać chlubnych kart historii polskiej spółdzielczości bankowej, o której świadczą między innymi liczne jubileusze obchodzone przez Banki Spółdzielcze. W ten sposób oddajemy hołd i szacunek twórcom spółdzielczości bankowej, swoim dobrodziejom oddanym sprawie polskiej bankowości. Bo w tamtych trudnych czasach wartością patriotyczną były nie tylko zrywy zbrojne, ale również czyny gospodarcze które, jak dowiodła historia, mają swoją ponad czasowa wartość.
Kongres Spółdzielczości jest okazją do przedstawienia czego oczekują banki spółdzielcze będąc w jednej wielkiej rodzinie spółdzielczej. Zjazdy przedkongresowe zapewne nie wyczerpały tematyki propozycji różnych rozwiązań funkcjonowania bankowości spółdzielczej na dziś, a jak pokazuje rzeczywistość to co było dobre wczoraj – już dziś nie wystarcza, a wypracowane rozwiązania powinny zapewnić dalsze ponadczasowe funkcjonowanie banków spółdzielczych.
Jak wynika z dotychczasowych doświadczeń, spółdzielcom bankowcom zależy na utrzymaniu samodzielności funkcjonowania przy zachowaniu swojej produktowej różnorodność. Nie będzie łatwo osiągnąć realizacji wszystkich oczekiwań spółdzielców, jednak domagamy się takich regulacji, które zabezpieczą uczciwe i równoprawne funkcjonowanie spółdzielczości wśród podmiotów prowadzących działalność bankową z zachowaniem naszego tradycyjnego obywatelskiego charakteru.
Aktualny kierunek przemian globalizacji gospodarki powoduje wzrost dysproporcji w zasobności majątkowej i kapitałowej społeczeństw. Większość społeczeństwa posiada niewielkie zasoby finansowe i tylko dzięki spółdzielczej formie gospodarki może aktywnie i bezpiecznie, bez ryzyka utraty swoich oszczędności włączyć się w nurt przepływu kapitałów, zachowując pełną codzienną społeczna kontrolę ich inwestowania.
Oczekiwania spółdzielców bankowców zmierzają w kierunku budowania kapitału spółdzielni w oparciu o szeroki udział obywatelski. Celem takiego stanowiska jest wspieranie akumulacji kapitału i budowa więzi społecznej z członkami jako przeciwwagi do budowy więzi nastawionej tylko na zysk i indywidualne zarządzanie walorami finansowymi z ryzykiem na globalne zagrożenia gospodarcze. W związku z powyższym, sprzeciwiamy się propozycjom wydzielania funduszy udziałowych spółdzielców z funduszy własnych spółdzielni.
Stanowisko przedstawicieli unijnych, że kapitał udziałowy podlega indywidualnej wypłacie i nie daje gwarancji stabilnych kapitałów spółdzielni, szczególnie bankowych, w przeciwieństwie do kapitału akcyjnego, jest ze wszech miar błędne. Jak dowodzi historia spółdzielczość bankowa przetrwała na bazie udziałów swoich właścicieli setki lat dlatego, że siła i stabilność Nasza jest w ilości Naszych właścicieli i opiera się na zasadzie jeden udziałowiec jeden głos, a nie w wartości jednej akcji w ręku jednego właściciela spekulującego na rynkach kapitałowych, któremu zależy tylko na pomnażaniu jego własnych zysków. Podejmującego w pogoni za zyskiem bardzo duże ryzyko swojej działalności nie licząc się, że skutki jego ryzyka spadną na resztę społeczeństwa. Efekty takiej właśnie zachłannej polityki dzieją się dziś na naszych oczach, gdzie Banki o wielobilionowych kapitałach zbankrutowały a inne oczekują i już otrzymują pomoc rządów państw.
Zyski i dywidendy z nadmiernej i nieograniczonej bo bez ogólnospołecznej kontroli działalności kredytowej rozdysponowano już wcześniej do nielicznych portfeli, ale za skutki kryzysu zapłaci społeczeństwo ze swoich podatków. Tym kończy się przesadna i wysoce ryzykowna pogoń za zyskiem i niekontrolowana komercja.
W świetle takich zagrożeń ruch spółdzielczy stanowi pozytywną odpowiedź na pytanie, w jakim kierunku powinna zmierzać gospodarka. Spółdzielnie kierują się nie maksymalizacją zysku lecz zaspokajaniem potrzeb swoich właścicieli. Tworzą większe poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji oraz wzmacniają poczucie współgospodarzenia we własnym kraju.
W Polsce właścicielami spółdzielni jest ponad 8 milionów osób co stanowi poważną bazę funkcjonujących przedsiębiorstw gospodarczych, gwarantujących trwałość funkcjonowania i pełną społeczną kontrolę, bo któż lepiej może kontrolować swoje przedsiębiorstwa jak nie sami właściciele.
Z pewnością budowaniu kapitału i więzi społecznej powinny sprzyjać ustawowe zapisy umożliwiające przekazywanie lub dziedziczenie udziałów przez udziałowców. Zasada ogólnej dostępności i otwartości członkowstwa pozwala na włączenie się społeczeństw w tworzenie wspólnego dobra oraz dobrowolnie współdziałanie na rzecz realizacji wspólnych interesów.
Zasady społeczeństwa obywatelskiego, tak podkreślane w zapisach Unii Europejskiej, doskonale się odnajdują w spółdzielczości bankowej pod warunkiem zlikwidowania wniesionych ograniczeń dla członków BS i organów statutowych Banków(Zarządów, Rad Nadzorczych), w zakresie korzystania z oferowanych produktów w ramach prowadzonej działalności.
Wprowadzenie specjalnych procedur utrudniających a nawet zniechęcających właścicieli spółdzielni bankowych do korzystania z usług swoich spółdzielni przeczy wszelkim zasadom demokracji i wolności obywatelskiej. Jak bowiem może być realizowana zasada włączania się społeczeństwa w tworzenie gospodarki, skoro z tego tytułu aktywność obywateli prawie jest karana tego typu zapisami, jakie w chwili obecnej obowiązują w procedurach w stosunku do członków spółdzielni bankowych. Historyczne rozwiązania dotyczące relacji spółdzielnia a udziałowiec wręcz podkreślały i szczyciły się przywilejami dla członków BS korzystających z usług Banku. Zatem należy odbudować zasady spółdzielczości w BS poprzez stosowanie różnych form ulg i preferencji dla członków spółdzielni.
Aktualnie obowiązujące zapisy dotyczące kosztów związanych ze szkoleniem w zakresie wypełniania obowiązków zarządczych i kontrolnych przez właścicieli spółdzielni, powinny być zaliczane do kosztów uzyskania przychodów w ramach prowadzonej działalności.
Kolejną istotną sprawą funkcjonowania spółdzielni jest wprowadzenie regulacji podatkowych, które w sposób naturalny i logiczny stanowią o podstawie funkcjonowania spółdzielczego podmiotu gospodarczego. Należą do nich wnioski spółdzielców o zniesienie podwójnego opodatkowania zysków BS i dywidendy. Spółdzielnia z zasady jest przedsiębiorstwem utworzonym nie dla generowania zysków lecz zaspakajania potrzeb swoich członków, a ludzie nie tworzą ich po to aby się bogacić, lecz aby nie popadać w biedę. Zasadne jest zatem wprowadzenie stosownych regulacji zapewniających realizację zasad spółdzielczości. Ostatecznie sprawę podatku dochodowego można regulować warunkowo np. uzależniając go od przeznaczenia zysku netto na fundusze zasobowe spółdzielni, co stanowiłoby dodatkowy bodziec do akumulacji wspólnych kapitałów.
Wpisywanie spółdzielni bankowych w ramy właściwe dla sektora komercyjnego przynosi szereg negatywnych skutków dla całego ruchu spółdzielczego. Generalnie następuje odpływ członków ze spółdzielni a stwarzane komercyjne warunki funkcjonowania spółdzielni powodują odpływ udziałowców i nasilają ponownie procesy likwidacyjne.
W spółdzielni realizowana jest zasada osobistej odpowiedzialności za los swój i wspólnoty spółdzielczej. Każdy udziałowiec bezpośrednio w sposób kapitałowy uczestniczy w spółdzielni i wspólnie odpowiada za spółdzielnię. Zasady odpowiedzialności za spółdzielnie spowodowały utworzenie spółdzielczych organizacji samo kontrolnych, które powinny być wyposażone w zapisy prawne pozwalające na przeprowadzanie wszystkich czynności nadzorczych. Organizacjami powołanymi przez spółdzielców do wspierania społecznego nadzoru nad działalnością spółdzielni są Związki Rewizyjne.
Zwielokrotnianie kontroli i jej upaństwawianie – jak pokazuje rzeczywistość – wręcz komplikuje i utrudnia funkcjonowania banków spółdzielczych. Na te chwilę spółdzielczość bankowa jest kontrolowana w sposób następujący:
– zaczyna się od samokontroli realizowanej przez pracowników banku i organy statutowe w okresach wynikających ze statutu i regulaminów wewnętrznych,
-realizowana jest przez kontrolę wewnętrzną banku funkcjonalną i instytucjonalną, w zależności od zagadnień realizowaną codziennie, miesięcznie , kwartalnie, półrocznie i rocznie ,
– audyt zewnętrzny realizowany przez Bank Zrzeszający lub poprzez wewnętrznie wydzieloną organizacyjnie jednostkę audytu raz na rok lub cyklicznie,
– kontrolę okresową ustawową raz na trzy lata,
– roczne badania sprawozdań finansowych ogłaszanych w placówkach banków spółdzielczych i publikowanych w Monitorze Spółdzielczym,
– cykliczne kontrole bankowe wykonywane przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Nie wspomnę o innych podstawowych ogólnie obowiązujących kontrolach, np. BFG, Urzędów Skarbowych, PIP. ZUS, inspekcji budowlanych, strażackich i policji.
Szanowni Państwo! Te informację pozostawiam bez komentarza…….!
Banki Spółdzielcze w celu zmniejszenia kosztów i poprawy koordynacji kontroli zewnętrznej proponują przeprowadzenie zmian w regulacjach prawnych poprzez ograniczenie kontroli zewnętrznych jak również ilości podmiotów dopuszczonych do kontroli banków spółdzielczych np. przeniesienie uprawnień nadzorczych do wyspecjalizowanych Związków Rewizyjnych, utrzymanie zapisów prawnych pozwalających na badanie bilansów Banków Spółdzielczych przez Związki Rewizyjne oraz nadanie tym organizacjom uprawnień w zakresie wykonywania audytów
.
Liberalizacja handlu, światowy charakter rynków, postęp technologiczny zmiany zachowań konsumentów, przemiany strukturalne niewątpliwie powodują wzrost zagrożenia działalności gospodarczej, w tym i bankowej.
Jest zrozumiałe, że zmusza to wszystkich uczestników obiegu gospodarczego do ciągłego dostosowania się wdrażania nowych rozwiązań i nowych produktów i analizowania własnej struktury.
Rola spółdzielni nie jest zatem łatwa, jednak aby sprostać stojącym przed nią wyzwaniom, musi systematycznie doskonalić swoją działalność organizacyjną zarówno pod względem struktury jak i mobilności oraz technik zarządzania. Każda modyfikacja struktur spółdzielni musi się odbywać zgodnie z interesem i celem działania udziałowców. Dlatego też uznajemy za właściwe podejmowanie działań zmniejszających ryzyka działalności bankowej. Obowiązek monitorowania wszystkich ryzyk wynikających z dyrektyw unijnych i przeniesienie z komercji bankowej na płaszczyznę lokalnie funkcjonującej spółdzielczości bankowej powinien odbyć się na podstawie analizy trendów i procesów jakie występują w tym sektorze bankowości.
Zasada wolnego rynku i funkcjonowania prywatnych podmiotów gospodarczych wymaga od organów państwowych rekompensaty z tytułu kosztów nie związanych z prowadzoną działalnością, wynikających z obowiązków wykonywania czynności administracyjnych . W związku z powyższym Banki Spółdzielcze domagają się odpłatności z tytułu naliczania i odprowadzania podatku dochodowego od oszczędności podmiotów prawnych i osób fizycznych na rzecz budżetu państwa, tworzenia i przesyłania informacji dla instytucji rządowych.
Bankowość Spółdzielcza jak całe środowisko spółdzielcze oczekuje, że nowa ustawa Prawo Spółdzielcze dostosuje zasady organizacji i działalności spółdzielni do wymogów konkurencyjnego rynku, ale także zachowa odmienność spółdzielczego systemu od systemu komercyjnego oraz będzie kompatybilna z zapisami o funkcjonowaniu Spółdzielni w Unii Europejskiej.
Jan Grzesiek
Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Jarocinie
źródło: www.bs.net.pl