Wszyscy w Davos są zagubieni
Niepewność i brak zdecydowania zdominowały Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. Zakończyło się ono w niedzielę w tak samo ponurej atmosferze, w jakiej się zaczęło – z przeświadczeniem, że i rozmiary globalnego kryzysu, i drogi wyjścia z niego są równie niejasne.
– Wszyscy w Davos są zagubieni – powiedział Kishore Mahbubani, dziekan Lee Kuan Yew School of Public Policy z Singapuru. – Nikt nie ma, jak się zdaje, jasnego pojęcia, jak wielki jest kryzys i co zrobić, żeby się z niego wydostać. Według niego konieczne jest "fundamentalne zbadanie całego globalnego systemu, żeby przekonać się, co nawaliło, a nikt nie jest skłonny zadawać tu fundamentalnych pytań tego rodzaju".
Francuska minister gospodarki Christine Lagarde ostrzegała przed błędnym kołem: same remedia na kryzys – wykup przez państwo toksycznych aktywów od banków i plany bodźców – mogą przynieść jeszcze ostrzejszą reakcję, która kryzys pogłębi. Wymieniła społeczne niepokoje i z drugiej strony protekcjonizm jako główne zagrożenia, w obliczu których stoją państwa pogrążone w kryzysie. Katalizatorem tych zagrożeń jest wykorzystywanie pieniędzy podatników na plany naprawcze i spowolnienie wzrostu gospodarczego.
Trudności gospodarcze i rosnące bezrobocie już doprowadziły do zamieszek w Grecji, Bułgarii, na Łotwie, Litwie i Madagaskarze; protesty przyczyniły się do upadku rządu Islandii. W ubiegłym tygodniu ponad milion ludzi wyszedł w proteście na ulice francuskich miast, tysiące maszerowały w Rosji. W USA mnożą się kampanie "Zakupy rób lokalnie". W Wielkiej Brytanii strajkowano w proteście przeciwko zatrudnianiu pracowników z zagranicy.
Z obrad forum wynika, że redukcje pracownicze będą nie do uniknięcia, podobnie jak nieuniknione będą gwałtowne reakcje społeczne wobec kapitalizmu.
Forum w Davos pokłada nadzieje w przyszłym spotkaniu grupy G20 (krajów rozwiniętych i gospodarek wschodzących, takich jak RPA, Brazylia i Indie), które ma odbyć się w Londynie na początku kwietnia, i na którym powinien zostać określony szkielet nowego globalnego systemu finansowego.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaproponowała utworzenie Rady Gospodarczej Narodów Zjednoczonych na wzór Rady Bezpieczeństwa ONZ do nadzoru rynków. Zaapelowała o przyjęcie karty globalnej gospodarki pokryzysowej, opartej o gospodarkę zrównoważoną. Uznała, że niemiecki model gospodarki społeczno-rynkowej mógłby posłużyć, wobec upadku kapitalizmu anglosaskiego, za model przyszłego międzynarodowego systemu finansowego.
Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown uznał, że tylko międzynarodowo skoordynowane działania mogą przynieść rezultaty w wychodzeniu z kryzysu finansowego i gospodarczego.
Agencja Reutera pisze o złożonym mechanizmie: jakiekolwiek odejście od globalnego handlu uderza rykoszetem w kraje rozwijające się, których wzrost gospodarczy pochodzi z eksportu. Ostatnie dane o wymianie handlowej z Chin, USA i Unii Europejskiej już wykazały ostre deficyty. Problem pogłębia fakt, że międzynarodowe banki wycofują się z pożyczek zagranicznych, aby ratować sytuację w swoich krajach. Podatnicy w USA i Wielkiej Brytanii domagają się, uzależniając od tego zgodę na rządowe plany ratowania banków, aby udzielały one pożyczek w macierzystych krajach. W ten sposób rośnie ryzyko wycofywania się banków z pożyczek dla gospodarek wschodzących.
Mimo wszystko laureat ekonomicznej nagrody Nobla Muhammad Yunus – założyciel Grameen Bank w Bangladeszu i ojciec mikrokredytów – dostrzega w finansowym kryzysie dobrą stronę złego.
– To nie jest tylko rozczarowanie i frustracje – powiedział agencji AP. – Jest to najlepszy moment, bo są rzeczy, które trzeba zmienić. Nie chcemy powrotu do tej samej normalności, z której się wywodzimy. Stworzymy nową normalność, która zostanie i będzie toczyć się dalej i zmieniać świat.
źródło: www.onet.pl
Więcej na ten temat
Pierwszy etap globalnego krachu
Czeka nas globalny krach – tekst z 24 września 2008 r.
Jak przetrwać kryzys – tekst z 27 września 2008 r.
Przedruk artykułu w "Gazecie Finansowej" 2 października 2008
Przedruk w serwisie www.eksportuj.pl 3 października 2008 r.
Przedruk w portalu www.waluty.com.pl 4 października 2008 r.
USA wchodzi w depresję, Chiny implodują
4 mld zł za zatrudnianie strażaków w firmach
Składki wpłacone do PTE realnie straciły na wartości
Jak zagraniczne banki ograły polskie firmy
Pistolet przy głowie polskich firm
Walutowe sidła banków komercyjnych
Największa piramida finansowa w historii
Grozi nam katastrofa finansowa
Niezależny ekspert nie uprawia propagandy
Politycy są inteligenti, a ludność głupia
Dyktatura wielkich knorporacji
Grozi nam katastrofa finansowa
Nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji
Kiedy zbankrutuje nasze państwo?
Politycy są inteligenti, a ludność głupia
Dyktatura wielkich knorporacji
Tesco bije w dostawców i klientów
Tesco obniży zyski polskich firm
Grozi nam katastrofa finansowa
Nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji
Kiedy zbankrutuje nasze państwo?
W USA nie ma małych prywatnych sklepów
Jeronimo Martins przejmie 210 sklepów Plusa
Jeronimo Martins – najgroźniejszy przeciwnik
Zakaz handlu w niedziele i święta w całej UE
Waltonowie – najbogatsza rodzina świata
Stany Zjednoczone Socjalistycznej Ameryki
Wal-Mart najcenniejszą marką świata
Amerykański rząd przejmie kontrolę nad AIG
Protekcjonizm w UE to normalność
Supermarkety licencjonowane jak telewizje
Supermarkety zamieniają wolnych ludzi w niewolników
Założenia ustawy o zrównoważonym rozwoju handlu
"Rzeczpospolia" broni interesów wielkich sieci supermarketów
Nikt nie bronił interesów małych i średnich firm
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie hipermarketów
Prezydent Portugalii otworzy tysięczną Biedronkę