Powody do chwały dla Waldemara Pawlaka
Ile zarobili NSZZ "Solidarność" i Kościół na akcjach PTE? Może po kilkadziesiąt milionów złotych. A obywatele przez 10 lat zapłacili PTE 10,6 mld zł opłat., czyli 7-8 mld za dużo. PSL próbuje opłaty PTE obniżyć. Każdy miesiąc opóźnienia obniżki oznacza 60-70 mln zł więcej w kasach PTE. Pewnie więc wolą płacić cynglom w mediach i lobbystom za atakowanie PSL.
Rafał A. Ziemkiewicz opublikował w serwisie www.rp.pl felieton pt. "Przeżyjmy to jeszcze raz". Napisał w nim: "Trudno się połapać, Pawlak dobry jest czy zły. Jeszcze niedawno był dobry, bo pomagał odsuwaniu od władzy straszliwego PiS-u. Teraz nie jest, teraz uosabia nepotyzm i arogancję władz. Jestem spokojny, że i obecna słabsza medialna passa Pawlaka nie potrwa długo – wystarczy, by „zatrważająca” alternatywa nabrała realniejszych kształtów, a wszystko zostanie mu wybaczone.
Ale nie po to sięgnąłem po medialne metamorfozy Pawlaka, by pisać o bieżących sprawach. Przeciwnie, przypomniały mi się zdarzenia z zamierzchłej przeszłości, z czasów, gdy jako premier był Pawlak uosobieniem wstecznictwa i populistycznego, tępego oporu przed koniecznymi reformami.
Konkretnie, przed stworzeniem Narodowych Funduszy Inwestycyjnych, których przez jakiś czas nie chciał podpisać upierając się, że pomysł jest zły, a wykonanie jeszcze gorsze.
Jak śmiał tak twierdzić, skoro wszystkie autorytety z punktu orzekły, że NFI to prywatyzacja, a prywatyzacja nie może nie być dobra.
Do przekonania Pawlaka zmobilizowano więc wtedy wszystkie możliwe autorytety. Intelektualiści apelowali, by Pawlak nie blokował koniecznych reform, politycy bili na alarm, a najgłośniej włączyli się ci, którzy z zasady się najlepiej na ekonomii znają, czyli celebryci i artyści.
Pawlak pękł, podpisał NFI i każdy wie (mam nadzieję), co z tej niby-prywatyzacji wynikło – wyprano mafijne fortuny przy użyciu tzw. powszechnych świadectw udziałowych, i rozmaite firmy zarządzające zbiły fortuny za stopniowe doprowadzenie powierzonego im majątku do ruiny, ale poza tym rzecz okazała się klapą totalną.
Jakoś dziwnie przypomina mi się tamta zamierzchła kampania, gdy dziś nagle te same środowiska dostają histerii w sprawie euro. Bo dziś, jak wiadomo, kto nie stara się ze wszystkich sił przyśpieszyć naszego wejścia do wspólnej waluty, ten stoi tam, gdzie ZOMO. Miejsce Pawlaka zajął w tej histerycznej propagandzie uparcie odmawiający swego placet prezydent, ale poza tym nic się nie zmienia. Zwłaszcza pewność siebie środowisk przekonanych, że euro nas zbawi, tak jak miały nas zbawić NFI i PŚU. Fakt, że okazły się „pśu” na budę, już został zapomniany, jako nieistotny drobiazg."
Nasz komentarz:
Drogi Panie Rafale!
Dziękuję za podanie powodu do chwały dla Waldemara Pawlaka, że długo opierał się przed wprowadzeniem TFI.
To naprawdę bystry, niedoceniany polski polityk.
Sam pomysł z TFI nie był zły. W latach 1998-1999 napisałem artykuły o wszystkich TFI dla miesięcznika "Businessman Magazine". Poznałem wszystkich szefów zarządów TFI. To byli bystrzy ludzie.
Koncepcję TFI pogrzebały horrendalnie wysokie opłaty za zarządzanie dla firm zarządzających.
Zamiast 15 TFI wystarczyło utworzyć 3-4. Byłby większe. Dawałyby sobie radę z niższymi opłatami.
Ale nasze "elyty" chciały dać zarobić jak największej grupie krewnych i znajomych, dlatego zgodziły się na powstanie 15 TFI.
Podobnie jest z Powszechnymi Towarzystwami Emerytalnymi.
Pomysł nie jest zły, ale opłaty pobierane przez PTE są horrendalnie wysokie, bo "elyty" chciały dać zarobić jak największej grupie krewnych i znajomych, w tym NSZZ "Solidarność" i Kościołowi katolickiemu, akcjonariuszom PTE, którzy z dużym zyskiem sprzedali swoje akcje.
Ile zarobili NSZZ "Solidarność" i Kościół na tych akcjach PTE? To tajemnica handlowa. Może po kilkadziesiąt , a może po ponad 100 milionów złotych.
A obywatele przez 10 lat zapłacili PTE 10,6 mld zł opłat., czyli 7-8 mld za dużo.
Jaki jest bilans dla społeczeństwa? Fatalny.
PSL na czele z minister pracy Jolantą Fedak próbują te opłaty obniżyć, dlatego idzie atak na PSL.
A gra toczy się o 3 miliardy złotych. Każdy miesiąc opóźnienia wprowadzania niższych opłat oznacza 60-70 mln zł więcej w kasach PTE.
Pewnie więc wolą płacić cynglom w mediach i lobbystom za atakowanie PSL.
W sprawie TFI zadałem 12 marca 2009 r. poniższe pytania biuru prasowemu Ministerstwa Skarbu Państwa.
From: jerzy.krajewski@ilb.edu.pl
To: media@msp.gov.pl
Sent: Thursday, March 12, 2009 12:20 PM
Subject: Dochody z prywatyzacji
Witam!
Zbieram informację do artykułu o efektach prywatyzacji w ostatnich 20 latach.
Proszę o następujące informacje:
1. Ile pieniędzy wpłynęło do skarbu państwa z tytułu sprzedaży majątku państwowego w latach 1990-2008 (dane proszę ująć w załączonej tabeli)?
2. Jakie są efekty działania Narodowych Funduszy Inwestycyjnych?
3. Ile opłat za zarządzanie NFI w latach 1997-2008 pobrały firmy zarządzające NFI?
4. Jakiej wartości majątek państwowy został przekazany do NFI?
5. Ile wart był majątek NFI 31 grudnia 2007 r.?
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Krajewski
Dyrektor Instytutu Lokalnego Biznesu
Redaktor naczelny magazynu "Europejska Firma"
Redaktor naczelny magazynu "Europejski Bank Spółdzielczy"
05-270 Marki k/o Warszawy, ul. Świerkowa 2 A
tel./faks (22) 77 14 200, 604 596 537
jerzy.krajewski@ilb.edu.pl , www.ilb.edu.pl, www.ibs.edu.pl, www.gepardybiznesu.pl
Gdy dostanę odpowiedzi na te pytania, podam je na naszych stronach internetowych.
Pozdrawiam
Jerzy Krajewski
Więcej na ten temat:
Najlepsze cyngle w mediach atakują PSL
Atak "Dziennika" na Waldemara Pawlaka
Komentarz Bronisława Wildsteina
Fatalne rezultaty reformy emerytalnej – przedruk w Wirtualnej Polsce
Fatalne rezultaty reformy emerytalnei – przedruk w Interii
Raport IBS na www.gazetafinansowa.pl
Rząd ugiął się pod presją lobby PTE
Odezwało się lobby broniące interesów PTE
OFE zabrały nam co dziesiątą złotówkę – tekst z "Gazety Prawnej"
Fatalne rezultaty reformy emerytalnej
Opłaty mają być obnizone z 7 do 3,5 proc.
Jak media oszukują ludzi w sprawie OFE
Związkowcy: ściąć prowizje OFE
OFE straciły wszystko, co zarobiły
Składki wpłacone do PTE realnie straciły na wartości – jako pierwszy w Polsce policzyłem w tym artykule wysokość opłat pobranych przez PTE.
Politycy są inteligentni, a ludność głupia
Grozi nam katastrofa finansowa
Nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji