Liberałowie popierają obniżki podatków
My, starzy liberałowie, wierzymy, że ludzie rozsądniej dysponują swoim pieniędzmi niż urzędnicy. Im niższe podatki, tym lepiej dla ludzi. Dlatego, gdy analizuję dokonania koalicji PiS, Samoobrony i LPR, śmieszy mnie oskarżanie jej o socjalizm. To była najbardziej liberalna koalicja w historii Polski. Gdyby to przeczytał Andrzej Lepper, byłby bardzo zaskoczony. Ale takie są fakty.
Do niektórych ludzi argumenty jednak nie przemawiają. Przez rok (wiosna 2007- wiosna 2008) byłem członkiem Rady Nadzorczej giełdowej spółki Plast-Box. Do dziś pamiętam miłe spotkania z zarządem tej spółki w jednej z lepszych słupskich restauracji, na których zawsze spotykały mnie głosy oburzenie, gdy ciepło mówiłem o rządzie PiS i jego korzystnych dla gospodarki zmianach w podatkach.
Panom z zarządu Plast-Boxu, sympatyzującym z PO, w głowie się nie mieściło, że można coś pozytywnego powiedzieć o PiS.
Tak jak teraz Tadeuszowi Moszowi nie mieści się w głowie, że można pochwalić prezydenta Lecha Kaczyńskiego za pomysł obniżenia podatku VAT i zwiększenia kwoty wolnej od podatku PIT.
Nawet na mazowieckiej konwencji Libertas 16 maja 2009 r. jakiś polityk tej partii wyzywał PiS od socjalistów.
To duży błąd merytoryczny, choć politycznie jakoś uzasadniony.
Koalicji PiS, Samoobrona i LPR zrealizowała wiele postulatów liberałów.
To była najbardziej liberalna koalicja w historii Polski.
Doszedłem do takiego wniosku 27 maja 2009 r. dyskutując z Piotrem Kuczyńskim na jego blogu pod adresem Władza a kryzys.
Gdyby to przeczytał Andrzej Lepper, byłby bardzo zaskoczony. Ale takie są fakty.
Koalicji PiS, Samoobrona i LPR znacznie ograniczyła podatek spadkowy, zmniejszyła stawki podatku PIT oraz niektóre stawki VAT, obniżyła składki rentowe, wprowadziła ulgę podatkową na dzieci i zmniejszyła biurokrację podatkową.
Podwojenie ulgi podatkowej na dzieci, które przepchnął Roman Giertych wraz z PO wbrew stanowisku PiS, to był majstersztyk.
Roman Giertych jest zdeklarowanym liberałem. Podobnie jak wielu jego wychowanków, którzy jak ulał pasują do Libertasu.
Roman Giertych: jesteśmy liberałami, a nie etatystami
Nawet gdyby już nigdy więcej nie wrócił do polityki, za podwojenie ulgi podatkowej na dzieci należy mu się dobra pamięć. Po to idzie się do polityki, by coś tak dobrego zrobić dla obywateli i całego społeczeństwa.
Nie mam szczegółowych wyliczeń, dotyczących skutków obniżenia podatków. Zebranie ich zabrałoby sporo czasu.
Przejdźmy jednak do argumentów.
Dla prosperity każdego społeczeństwa najważniejsze są zdrowe, konkurencyjne firmy i realne, przynoszące dochód na globalnym rynku, miejsca pracy.
Ograniczenie podatku spadkowego służy rozwojowi małych i średnich firm.
Służy temu też ograniczenie biurokracji podatkowej. To poprzednia kolacja sprawiła, że firmy nie muszą już co miesiąc składać deklaracji PIT 4 i CIT, wystarczy raz w roku.
Ulga podatkowa na dzieci pomaga rodzinom, które mają dzieci. To dobrze, bo bez dzieci każde społeczeństwo zapadnie się.
Ulga podatkowa na dzieci bardziej pomaga mniej zamożnym rodzinom. Dobrze jednak, że nie różnicuje się jej wysokości ze względu na dochody. Zamożnym rodzinom też należy się motywacja do zainwestowania w dzieci. Wychowuję dwóch synów (7 i 17 lat), więc wiem, że nie jest to łatwe.
Składka rentowa to akcyza narzucona na pracę. Powinna być jeszcze bardziej obniżona. Trzeba też ograniczać możliwości przechodzenia na renty.
Gdy są mniejsze narzuty na wynagrodzenia, jest mniej szarej strefy, przedsiębiorcy chętniej zatrudniają ludzi.
Takie tendencje wydają się logiczne, choć na danych za lata 2006-2010 może być trudno je udowodnić. Mamy bowiem największy kryzys po II wojnie światowej, załamanie jest wielkie, więc porównania efektywności są wątpliwe, bo wiele parametrów po prostu zwariowało.
Obniżka danin publicznych powoduje dziurę w budżecie. Trzeba więc ciąć zbędne wydatki. A jest ich od groma.
Administracja rządowa i samorządowa jest teraz 3-4 razy liczniejsza niż za PRL.
Trzeba zlikwidować dopłaty rolne (KRUS zostawić, bo to pomoc socjalna dla wsi) i dotacje do przedsiębiorstw, całą tę zabawę wymyśloną przez unijnych urzędników.
W Nowej Zelandii obywatele potrafili zachować się jak dorośli i nie ma tam żadnych dopłat do rolnictwa.
Każdy obywatel powinien sobie radzić sam, być odpowiedzialny za siebie i rodzinę. Obniżanie podatków pomaga mu w tym. Zostaje mu więcej pieniędzy dla siebie i rodziny.
Wolność-Własność-Odpowiedzialność – takie hasło głoszę od 19 lat.
Im mniejsze podatki, tym więcej zostaje mi na własność. I sam mogę decydować, na co wydam zarobione pieniądze.
Za liberalnymi zmianami, przeprowadzonymi przez koalicją PiS, Samoobrona i LPR stała pewnie prof. Zyta Gilowska.
Brawa więc dla prof. Zyty Gilowskiej.
Obniżka podatku VAT i zwiększenie kwoty wolnej od podatku, co zaproponował kilka dni temu prezydent Lech Kaczyński, to bardzo dobre pomysły. Pobudzą rozwój gospodarczy. Ludzie będą mieli więcej pieniędzy na wydatki.
I będą to bardziej sensowne wydatki niż budowanie stadionów sportowych i dróg dojazdowych do nich.
Brawa należą się więc również prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu za rozsądne liberalne pomysły.
Dobry przywódca nie musi wszystkiego wiedzieć. Wystarczy, że ma dobrych doradców.
Prof. Zyta Gilowska jest naprawdę niezłą ekonomistką – rozsądną liberałką.
Kilka lat temu spierałem się z nią w sprawie vacatio legis na zmiany w przepisach podatkowych. Przekonywałem, że w przypadku danin publicznych vacatio legis powinno wynosić przynajmniej rok. Pani profesor, która wtedy była jeszcze w PO, nie zgadzała się z tym.
Rozmowa z Zytą Gilowska z 2004 r. o podatkowych pomysłach PO
Dziś, w szybkim, głębokim kryzysie, widzę, że trochę racji miała.
My, starzy liberałowie, powinniśmy wspierać się. Nasze koncepcje dobrze bowiem służą ludziom.
Jerzy Krajewski
Więcej na ten temat:
Po kryzysie pozycja Polski w świecie wzmocni się
Dobrze, że Polska została członkiem UE
Najcenniejsze są realne miejsca pracy
Wspierajmy się nawzajem w kryzysie
Przeciw globokoncernom handlowym
Czeka nas globalny krach – tekst z 24 września 2008 r.
Jak przetrwać kryzys – tekst z 27 września 2008 r.
Plan antykryzysowy Jerzego Krajewskiego
Polska wobec globalnego kryzysu – prezentacja Jerzego Krajewskiego na III Kongresie Zarządzania Należnościami
Plan antykyzysowy Grzegorza Kołodki
Kryzys może trwać nawet 5-7 lat
Rostwoski: nie wpędzę Polski w pułapkę zadłużenia
Rekordowy spadek PKB w strefie euro
Pesymistyczna prognoza KE w sprawie kryzysu
Prognoza Billa Grossa z 4 września 2008 r.
Pierwszy etap globalnego krachu
USA wchodzi w depresję, Chiny implodują
4 mld zł za zatrudnianie strażaków w firmach
Składki wpłacone do PTE realnie straciły na wartości
Jak zagraniczne banki ograły polskie firmy
Pistolet przy głowie polskich firm
Walutowe sidła banków komercyjnych
Największa piramida finansowa w historii
Grozi nam katastrofa finansowa
Niezależny ekspert nie uprawia propagandy
Politycy są inteligenti, a ludność głupia
Dyktatura wielkich knorporacji
Grozi nam katastrofa finansowa
Nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji
Kiedy zbankrutuje nasze państwo?
Politycy są inteligenti, a ludność głupia
Dyktatura wielkich knorporacji
Tesco bije w dostawców i klientów
Tesco obniży zyski polskich firm
Grozi nam katastrofa finansowa
W USA nie ma małych prywatnych sklepów
Jeronimo Martins – najgroźniejszy przeciwnik
Zakaz handlu w niedziele i święta w całej UE
Waltonowie – najbogatsza rodzina świata
Stany Zjednoczone Socjalistycznej Ameryki
Wal-Mart najcenniejszą marką świata
Amerykański rząd przejmie kontrolę nad AIG
Supermarkety licencjonowane jak telewizje
Supermarkety zamieniają wolnych ludzi w niewolników
Założenia ustawy o zrównoważonym rozwoju handlu
"Rzeczpospolia" broni interesów wielkich sieci supermarketów
Nikt nie bronił interesów małych i średnich firm
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie hipermarketów
Prezydent Portugalii otworzy tysięczną Biedronkę