Spełnione prognozy
24 września 2008 r. wieczorem na tej stronie zapowiedziałem globalny krach. Kilka dni później przeredagowany tekst opublikowała "Gazeta Finansowa". W ciągu kilku miesięcy sprawdziła się większość moich prognoz. Nie przewidziałem jednak, że na tak dużą skalę będą nacjonalizowane banki i koncerny finansowe i motoryzacyjne. Myślałem, że upadną.
Czeka nas globalny krach
04.10.2008 13:28 sobota
Gdy Amerykanie, wystraszeni rosnącym bezrobociem i spadkami na giełdach, przestaną kupować, nastąpi globalny krach. Firmy w Polsce nie powinny teraz myśleć o zakupach i inwestycjach na kredyt, tylko gromadzić zasoby na trudne czasy. Banki zaś muszą jeszcze ostrożniej udzielać kredytów, szczególnie inwestycyjnych.
Sekretarz Skarbu USA Henry Paulson w zeszłym tygodniu błagał szefową Demokratów w Kongresie o pieniądze dla amerykańskich banków. Widzi, że zagrożony jest nie tylko system finansowy, ale cała gospodarka. Amerykę pogrąży rosnące bezrobocie i spadek wysokości emerytur w wyniku złamania kursów akcji na giełdzie. Gdy wystraszeni kłopotami finansowymi Amerykanie przestaną kupować, nastąpi globalny krach. To ich konsumpcja, finansowana w dużej mierze kredytami, od lat ciągnęła światową gospodarkę. Gdy ten silnik przestanie działać, globalny biznes runie w dół. Inne silniki są zbyt słabe, by uratować świat przed katastrofą.
Wolny rynek uratuje
Zagrożenia dla rynku pracy z powodu ekspansji sieci supermarketów i korporacji produkcyjnych widoczne były już 10 lat wcześniej, ale liberałowie twierdzili, że wolny rynek stworzy miejsca pracy w usługach i nie będzie źle. Dziś widać, że żadne sztuczki finansowe nie pomogą. Bezrobocie jest w USA strukturalne, a ludzie i państwo zadłużeni po uszy. Porządek trzeba będzie przeprowadzać na niższym poziomie życia w USA i innych krajach świata.
Pójdzie w świat
Kryzys gospodarczy rozejdzie się szybko po całym globie. Załamanie nastąpi wszędzie, także w krajach niskokosztowych, bo nawet tanich towarów nikt nie będzie chciał kupować. Uderzy również w Polskę. Liberałowie zawiedli na kluczowym odcinku frontu – w bankowości i finansach. Twierdzili, że wolny rynek rozwiąże wszystkie problemy, również te pojawiające się na rynku pracy. Bankierzy inwestycyjni przez swoją bezmyślność przyspieszyli eskalację problemu. To w ciągu ośmiu dni zniszczyło bankowość inwestycyjną w USA, nie ocalał żaden wielki bank inwestycyjny, i niedługo zniszczy także część banków uniwersalnych w USA i Europie.
Duzi mają się dobrze
Amerykanie nie mają oszczędności. Dużo emerytów dostaje część świadczeń z planów inwestycyjnych, zaangażowanych na rynku kapitałowym. Krach giełdowy sprawi, że trudno będzie im utrzymać się przy życiu. Amerykanie są biedni i zadłużeni, a amerykańskie koncerny opływają w bogactwa. „Financial Times” poinformował, że amerykańskie spółki z indeksu Standard & Poor’s 500 „siedzą na gotówce”. Na koniec czerwca udało im się zgromadzić środki w tej formie w wysokości 648 mld USD, co stanowi rekord wszech czasów.
Wygrany zgarnia wszystko
Zyski przedsiębiorstw przed ostatnimi sześcioma miesiącami były bardzo dobre. Przepływy pieniężne poza sektorami związanymi ze sprzedażą nieruchomości i aut są wysokie, a sektor produkcyjny ma duży potencjał – mówi Fred Smith, prezes FedEx, firmy kurierskiej. – Kryzys może doprowadzić do sytuacji, kiedy prawdziwy wygrany zgarnie cały rynek – mówi Jason Trennert, dyrektor ds. strategii inwestycyjnych w Strategas Research Partners – Firmy, które były dobrze zarządzane i zachowały niezależność od sytuacji na rynku kredytowym, odbiorą udział w rynku przedsiębiorstwom, które były źle zarządzane i w efekcie tego zostały pogrążone przez kryzys.
Kto jest zagrożony?
Widać, że największe amerykańskie firmy mają obecnie skrajnie odmienną sytuację finansową. Amerykański gigant General Motors wyciągnął 3,5 mld USD z kredytu rewolwingowego. Natomiast globalne firmy, jak Microsoft, Hewlett-Packard i Nike ujawniły plany odkupienia swoich akcji w wysokości 53,5 mld USD. Globalne firmy nie wspomogą jednak amerykańskiego rynku pracy, bo, jak powiedział prezes Intela, taka firma może działać nie zatrudniając ani jednego pracownika. Amerykańskie firmy motoryzacyjne mogą niebawem zbankrutować, zwiększając poziom bezrobocia w USA. Jak muchy będą też padały firmy budowlane i produkujące materiały budowlane.
Efekt domina
Jeszcze kilka miesięcy temu eksperci mówili, że system bankowy i finansowy na świecie jest zdrowy. Tymczasem system finansowy załamał się i trzeba go ratować pieniędzmi wydartymi z kieszeni podatników, a właściwie przyszłych pokoleń, bo to wszystko na kredyt – jako zobowiązania do spłacenia w przyszłości. Bankowość inwestycyjna w USA rozsypała się w 8 dni, jak policzył ekspert Bankier.pl. Gdy USA wejdą w głęboką recesję, żadna gospodarka na świecie nie uniknie kłopotów. Polska jest częścią światowego systemu kapitalistycznego i finansowego. Szybko odczuje skutki krachu w USA. Wiele firm już odczuwa skutki spowolnienia gospodarczego. Kryzysy są naturalne w kapitalizmie. Po okresie dynamicznego wzrostu przychodzi załamanie.
Nie spokój, ale rozsądek
Eksperci powinni umieć przewidzieć takie załamania, a nie tylko uspakajać. Nie są oni od propagandy, tylko dawania sprawdzających się w realnym życiu rad. Dlaczego mylili się kilka miesięcy temu, gdy twierdzili, że światowy system finansowy jest zdrowy? A jeżeli mylą się również teraz, twierdząc, że Polskę ominie krach, to ich rady i wiedza na niewiele mogą się zdać. Gorsze jest wprowadzanie ludzi w błąd, w wyniku czego będą podejmować złe decyzje. Moim zdaniem globalny kryzys jest nieuchronny. Ludzie i firmy nie powinny teraz myśleć o zakupach i inwestycjach na kredyt, tylko gromadzić zasoby na trudne czasy. Banki zaś powinny ostrożniej udzielać kredytów, szczególnie inwestycyjnych. Sytuacja w gospodarce zmienia się tak szybko, że pisane dziś biznesplany, jutro będą nic niewarte, ponieważ zmieni się otoczenie rynkowe i perspektywy gospodarcze.
Jerzy Krajewski
Autor jest dyrektorem Klubu Gepardów Biznesu
Więcej na ten temat:
Liberałowie popierają obniżki podatków
Po kryzysie pozycja Polski w świecie wzmocni się
Dobrze, że Polska została członkiem UE
Najcenniejsze są realne miejsca pracy
Wspierajmy się nawzajem w kryzysie
Przeciw globokoncernom handlowym
Czeka nas globalny krach – tekst z 24 września 2008 r.
Jak przetrwać kryzys – tekst z 27 września 2008 r.
Plan antykryzysowy Jerzego Krajewskiego
Polska wobec globalnego kryzysu – prezentacja Jerzego Krajewskiego na III Kongresie Zarządzania Należnościami
Plan antykyzysowy Grzegorza Kołodki
Kryzys może trwać nawet 5-7 lat
Rostwoski: nie wpędzę Polski w pułapkę zadłużenia
Rekordowy spadek PKB w strefie euro
Pesymistyczna prognoza KE w sprawie kryzysu
Prognoza Billa Grossa z 4 września 2008 r.
Pierwszy etap globalnego krachu
USA wchodzi w depresję, Chiny implodują
4 mld zł za zatrudnianie strażaków w firmach
Składki wpłacone do PTE realnie straciły na wartości
Jak zagraniczne banki ograły polskie firmy
Pistolet przy głowie polskich firm
Walutowe sidła banków komercyjnych
Największa piramida finansowa w historii
Grozi nam katastrofa finansowa
Niezależny ekspert nie uprawia propagandy
Politycy są inteligenti, a ludność głupia
Dyktatura wielkich knorporacji
Grozi nam katastrofa finansowa
Nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji
Kiedy zbankrutuje nasze państwo?
Politycy są inteligenti, a ludność głupia
Dyktatura wielkich knorporacji
Tesco bije w dostawców i klientów
Tesco obniży zyski polskich firm
Grozi nam katastrofa finansowa
W USA nie ma małych prywatnych sklepów
Jeronimo Martins – najgroźniejszy przeciwnik
Zakaz handlu w niedziele i święta w całej UE
Waltonowie – najbogatsza rodzina świata
Stany Zjednoczone Socjalistycznej Ameryki
Wal-Mart najcenniejszą marką świata
Amerykański rząd przejmie kontrolę nad AIG
Supermarkety licencjonowane jak telewizje
Supermarkety zamieniają wolnych ludzi w niewolników
Założenia ustawy o zrównoważonym rozwoju handlu
"Rzeczpospolia" broni interesów wielkich sieci supermarketów
Nikt nie bronił interesów małych i średnich firm
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie hipermarketów
Prezydent Portugalii otworzy tysięczną Biedronkę