Składki rentowe spadły, a wpływy FUS wzrosły
"W 2006 roku dochody Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynosiły 91,8 mld zł, a rok później (gdy obniżono składkę rentową) było to już 100,7 mld zł", napisał Marek Łangalis, w tygodnik "Najwyższy Czas".
Wczoraj w komentarzu "System OFE to zły pomysł" napisałem:
W 2009 r. uniknęliśmy recesji, bo w kieszeniach obywateli pojawiło się 35-40 mld zł dodatkowych pieniędzy, dzięki obniżce składek rentowych i PIT, czego dokonał rząd PiS, LPR i Samoobrony.
Te obniżki to było i jest dobre rozwiązanie. Trzeba tego bronić. To było liberalne rozwiązanie.
Dzięki nim Polska była zieloną wyspą w 2009 r.
Z drugiej strony pojawił się jednak większy deficyty budżetowy.
Dziś rano sięgnąłem po tygodnik "Najwyższy Czas" nr 8/2011, który kupiłem tydzień temu, a tam na stronie IX następujące informacje w artykule Marka Łangalisa:
W 2006 roku dochody Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynosiły 91,8 mld zł, a rok później (gdy obniżono składkę rentową) było to już 100,7 mld zł. One się zwiększyły, głównie dlatego, że 0 1,5 miliona zwiększyła się w ciągu dwóch lat liczba osób płacących składki. Ludzie wyszli z szarej strefy lub znaleźli zatrudnienie (mniej kosztowali pracodawców). Polacy dostali średnio o ok. 600 zł więcej do ręki. Przeznaczyli te pieniądze na wydatki, dzięki czemu dochody z tytułu VAT i akcyzy wzrosły rok do roku (2007 do 2006) aż o 19 miliardów złotych.
Aż trudno w to uwierzyć. Sprawdzę te dane w Ministerstwie Finansów.
Ale jest to możliwe.
Podobnie było w przypadku podatku od osób prawnych CIT, którego stawka za czasów rządu SLD-PSL w 2004 r. spadła o ponad jedną trzecią z 29 proc. do 19 proc., a wpływy w 2004 r. zmniejszyły się nieznacznie, natomiast od 2005 r. rosły dynamicznie.
Dochody Budżetu Państwa z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych. Dane ze sprawozdań z wykonania budżetu państwa w latach 2000-2009. | ||
Rok | Stawka CIT w % | Wpływy budżetowe z CIT w tys. zł |
2000 | 30 | 16 867 658 |
2001 | 28 | 13 219 697 |
2002 | 28 | 15 008 405 |
2003 | 27 | 14 108 015 |
2004 | 19 | 13 071 712 |
2005 | 19 | 15 762 427 |
2006 | 19 | 19 337 483 |
2007 | 19 | 24 540 193 |
2008 | 19 | 27 159 663 |
2009 | 19 | 24 156 597 |
źródło: Ministerstwo Finansów
Poprosiłem Biuro Prasowe Ministerstwa Finansów o dane na temat stawek CIT i wpływów z tego podatku w latach 2000-2009, bo chciałem zweryfikować informacje z gali BCC, na której wręczono nagrodę Leszkowi Millerowi, byłemu premierowi w rządzie SLD-PSL, m.in. za obniżenie stawki CIT. Z mediów dowiedziałem się, że na gali BCC podano, iż mimo obniżki stawki CIT wpływy budżetowe z tego tytułu wzrosły o 3 mld zł.
Chciałem zweryfikować te dane i zobaczyć zależność w dłuższym okresie.
I rzeczywiście, stawka CIT w 2004 r. spadła o ponad jedną trzecią z 29 proc. do 19 proc., a wpływy w 2004 r. zmniejszyły się nieznacznie, natomiast od 2005 r. rosły dynamicznie.
Zadziałało więc jedno z liberalnych rozwiązań: niższe podatki – wyższe wpływy podatkowe.
Choć warto zwrócić uwagę, że wpływy podatkowe zależą też od kondycji gospodarki. W 2009 r., gdy wzrost gospodarczy był niższy niż w 2008 r., wpływy z CIT były mniejsze niż w 2008 r.
W przypadku obniżki składki rentowej właściwsze byłoby porównanie wpływów tylko z niej, a nie ogólnych wpływów FUS.
Sprawdzę to za okres 2000-2010.
Trzeba też zobaczyć jak zmieniały się stawki PIT i wpływy z tego podatku.
Byśmy w dyskusji mieli twarde dane, by liczby przemówiły, byśmy nie dali się manipulatorom.
Jerzy Krajewski