Minister Michał Boni chce ozusować umowy o dzieło
– Wszyscy, którzy płacą podatki, powinni płacić składki ubezpieczeniowe. Także osoby, które są zatrudnione na podstawie umów o dzieło, a nie płacą składek emerytalnych z innego tytułu – proponuje minister Michał Boni.
Ministerstwo Finansów podaje, że pracujących wyłącznie na umowę o dzieło i umowę-zlecenie jest łącznie 800 tys.
Według obliczeń Wiktora Wojciechowskiego z liberalnej fundacji FOR wprowadzenie składek od umów o dzieło może zwiększyć wpływy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (z niego wypłacane są na bieżąco emerytury) o 500 mln-1 mld zł.
Dziś na emerytury ZUS-owi brakuje ponad 40 mld zł rocznie.
Więcej… http://wyborcza.pl
Nasz komentarz:
Jednym z naszych najważniejszych problemów jest rosnące bezrobocie, szczególnie wśród młodych ludzi.
W jego rozwiązaniu może pomóc liberalizacja rynku pracy.
Dla młodego człowieka lepiej bowiem mieć pracę na umowę-zlecenie czy umowę o dzieło niż nie mieć pracy wcale.
W PRL za czasów Władysława Gomułki ubezpieczenia społeczne były obowiązkowe tylko dla osób zatrudnionych na umową o pracę.
Składkami na ZUS nie były objęte ani umowy-zlecanie, ani umowy o pracę, ani praca indywidualnych rolników.
Było więc w tym zakresie więcej wolności niż obecnie.
Teraz składki ubezpieczeniowe traktuje się tak jak podatek.
W latach 70. XX wieku podatek ten został nałożony na rolników.
W połowie lat 90. XX wieku danina na ZUS objęto umowy-zlecania.
Obecnie minister Michał Boni proponuje, by podatek na ZUS trzeba było płacić od umów o dzieło.
Za Gomułki większość obywateli Polski zwolniona była z tego dotkliwego podatku, była wolna od niego. W ciągu 40 lat straciła tę wolność.
Obecnie większość obywateli musi płacić dodatkowy podatek.
Od kwietnia 2011 r. postuluję wprowadzenie dobrowolności ubezpieczeń społecznych.
Propozycja ministra Boniego idzie w drugą stronę – zmierza do rozszerzanie obowiązku płacenia składek ubezpieczeniowych.
Dziś w Radio TOK FM Jacek Socha, były minister skarbu, zaproponował, by osoby, które nie chcą płacić składek emerytalnych, złożyły w jakimś urzędzie oświadczenie, że na starość nie będą prosiły państwa o pomoc. To dobry pomysł. Proponuje takie rozwiązania od kilku miesięcy.
Przywódcą Polski jest premier Donald Tusk, który zyskał w wyborach wielkie poparcie.
To on będzie podejmował decyzje w sprawie zmian w ubezpieczeniach społecznych.
Mam nadzieję, że umowy o działo zostaną wolne od składek ubezpieczeniowych, a zmiany nastąpią w systemie OFE, że ubezpieczeni zyskają wybór: ZUS i OFE czy sam ZUS.
Donald Tusk był liberałem. Dlatego głosowałem na niego w wyborach prezydenckich w 2005 r. Mam nadzieję, że jeszcze trochę z tego liberał w nim zostało.
Jerzy Krajewski