Kasy fiskalne dla wszystkich
Od stycznia przyszłego roku kasę fiskalną będzie musiał posiadać każdy przedsiębiorca, którego roczne obroty przekroczą 20 tys. zł. Obecnie to dwa razy więcej. Obowiązek ten obejmie wszystkie szkoły jazdy.
– Kasę fiskalną będzie musiał mieć szatniarz i osoba obsługująca toaletę publiczną. Jest to działanie absolutnie nieekonomiczne, bo koszt poboru podatków w tak małej skali jest wyższy od przychodów z tego tytułu. Mam wrażenie, że rząd zachowuje się, jakby był dealerem kas fiskalnych – komentuje dla "PB" Cezary Kazimierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Inni ekonomiści wskazują, że przy wysokim limicie zwolnień z VAT, wynoszącym 150 tys. zł, nowe kasy nie zwiększą znacznie wpływów do budżetu.
Rząd jednocześnie zamierza zrefundować zakup kas fiskalnych do 90 proc. ich wartości, lecz nie więcej niż 700 zł. Najtańsze urządzenia kosztują ok 1 tys. zł netto. Budżet centralny oraz budżety samorządowe stracą na tym ok 110 mln zł. Skutkiem będzie jednak poprawa ściągalności podatków.
źródło: www.wp.pl