TylkoPolskieProdukty.pl nowy sklep ULAN Sp. z o.o.
Wydawnictwo ULAN i ja osobiście wspieramy patriotyzm gospodarczy od dawna. Od 9 lat propagujemy polskie banki spółdzielcze i zachęcamy do korzystania z ich usług.
ULAN ma swój rachunek bankowy w Warszawskim Banku Spółdzielczym. Przeniosłem go tam w maju 2006 r. z Nordea Banku, mimo że warunki prowadzenia rachunku w Nordea Banku były zdecydowanie korzystniejsze niż w Warszawskim Banku Spółdzielczym i na tych przenosinach ULAN Sp. z o.o. straciła pewnie kilkaset złotych w ciągu kilku lat. Chciałem jednak wesprzeć polski bank spółdzielczy. No i niezręcznie byłoby propagować usługi banków spółdzielczych, gdy nasza firma miała rachunek w zagranicznym banku komercyjnym. W 2012 r. otworzyłem też rachunek osobisty w neoBanku, czyli Wielkopolskim Banku Spółdzielczym.
W Magazynie Przedsiębiorców "Europejska Firma" zachęcaliśmy do kupowania samochodów produkowanych w Polsce.
Sam w trakcie zakupów staram się wybierać produkty, wytwarzane przez polskie firmy. Nie jest ich wiele. To głównie artykuły spożywcze. Zachęcam do kupowania polskich produktów również swoją żonę Elżbietę.
Gdy polską sieć telefonii komórkowej Erę przejął niemiecki koncern T-mobile szybko przeniosłem abonament swojego telefonu komórkowego do polskiego Plusa.
Problemem jest, że wielu produktów polskie firmy nie wytwarzają. W sklepach nie ma np. polskich proszków do prania. Gdy w wyszukiwarce internetowej wpiszemy "polski proszek do prania" nie pojawią się informacje o takich produktach.
W pobliskich sklepach nie ma też polskich dezodorantów czy szamponów do włosów. Można je spotkać jeszcze w kioskach czy hurtowni Makro.
Trudno też kupić odzież, szytą w Polsce, czy buty, produkowane w Polsce.
Nie jest więc łatwo być patriotą gospodarczym w kraju podbitym przez zagraniczne koncerny i banki.
Wczoraj przy kolacji moja żona Elżbieta powiedziała mi, że jest gotowa zainwestować w Sklep-Wiazowna, który prowadzi mój kolega i złożył propozycję współpracy.
Dziś przy goleniu wpadłem na pomysł, by stworzyć własny sklep tylko z polskim produktami.
Od dawna myślałem o promocji polskich produktów. W sklepach staram się kupować polskie produkty.
Do mycia używam mydła dla niemowląt, bo mam wrażliwą skórę. Od lat kupuję mydło Bambino. Kilka tygodni temu w dyskusji na Facebooku zaliczyłem je do polskich produktów, bo znam je od kilkudziesięciu lat. Kilka dni później przy goleniu spojrzałem jednak na opakowanie, zobaczyłem nazwę producenta – Nivea Poznań i przypomniałem sobie, że ta niegdyś polska firma należy już do niemieckiego koncernu Nivea, bo została sprzedana przez polski rząd.
W szafce łazienkowej dostrzegłem inne mydło Bobas, które kupiła żona. Z nadzieją, że produkuje go jakaś polska firma , odwróciłem opakowanie. I co zobaczyłem? I to mydło produkuje niemiecki koncern – potężny Henkel.
Zastanowiłem się, czy jest na rynku jakieś mydło dla niemowląt produkowane przez polską firmę? Nie miałem jednak czasu sprawdzić tego. Ale teraz dowiem się. Jeżeli jest, takie mydło będzie w naszym sklepie, który utworzymy pod adresem:
Taką domenę przed chwilą kupiłem dla ULAN Sp. z o.o. za pośrednictwem Home.pl.
Pod tym adresem będziemy tworzyli nowy sklep tylko z polskim produktami.
Dowiem się m.in., czy jest polski producent proszków do prania, past do zębów, środków do czyszczenia łazienek. Bo w naszej łazience widzę tylko produkty zagranicznych marek. Kilka razy prosiłem żonę, by i ona starała się kupować polskie produkty w polskich sklepach. Ale z marnym skutkiem. Może to zmieni się, gdy uruchomimy sklep TylkoPolskieProdukty.pl. Żona lubi zakupy w internecie.
Zapraszamy polskich producentów do współpracy ze sklepem TylkoPolskieProdukty.pl. Będziemy w nim sprzedawali produkty tylko polskich firm, czyli takich, których właścicielami są polscy obywatele albo minimum 51 proc. ich udziałów jest własnością polskich obywateli. To prosta i jasna strategia marketingowa. Popieramy polskich producentów.
Jerzy Krajewski, prezes zarządu ULAN Sp. z o.o.
jerzy.krajewski@ulan.com.pl, tel. 604 596 537