Społeczna odpowiedzialność biznesu
– Pochwalenie się osiągnięciami, dynamiką działań we wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu, zaczyna tworzyć trwałe przewagi konkurencyjne. Jest kapitalnym mechanizmem marketingu i upowszechniania. Bo jeśli wokół firmy tworzy się pozytywny klimat, to produkt przez nią wytwarzany smakuje lepiej w każdym wymiarze jego użytkowania – mówi Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki.
Jak dodaje, polskie firmy mają już czym się pochwalić na polu społecznej odpowiedzialności biznesu. Podczas piątych targów CSR, zorganizowanych w Warszawie, zaprezentowało się ponad 50 firm, mających spore dokonania w tej dziedzinie (np. w obszarze ekologii, edukacji i zaangażowania społecznego). Wicepremier podkreśla, że zaangażowanie w CSR powinno towarzyszyć rozwijaniu przedsiębiorczości i inwestowaniu w kapitał ludzki.
– Słynna polska przedsiębiorczość wyrastała w trudnych warunków i w światowej skali przedsiębiorczości jesteśmy notowani na drugim miejscu, zaraz po Korei Południowej – mówi Piechociński. – Ale jednocześnie mając tak wysoki indywidualny kapitał ludzki, co potwierdzają inwestorzy i pracodawcy, musimy budować sumaryczny kapitał społeczny. To jest dużo trudniejsza sztuka, bo trzeba umieć działać nie tylko ze sobą i dla siebie, lecz także z innymi, poprzez innych i dla innych.
Dzięki przestrzeganiu CSR w relacjach z klientami, kontrahentami, lokalnymi władzami i społeczeństwem, firmy mogą wpływać na otoczenie rynkowe.
– Stąd na przykład moja wielka determinacja, żeby przejąć rozwiązania austriackie i niemieckie – uwaga, odpowiednio 4 i 5 proc. bezrobocia, czyli szkolenia dualnego, żeby staże, praktyki i szkolenia odbywały się w zakładach pracy. To wymaga zupełnie nowej otwartości, tego, aby wytworzyć przewagi konkurencyjne i mieć najlepsze otoczenie dla polskiej przedsiębiorczości, dla polskiej gospodarki – mówi Janusz Piechociński.
Dodaje, że kluczową rolę we wdrażaniu społecznej odpowiedzialności biznesu w Polsce mają też samorządy.
– Stanowią one bardzo ważną część naszego życia publicznego. Oddziałują nie tylko planami zagospodarowania przestrzennego, nie tylko tworząc infrastrukturę, lecz także – co szczególnie dzisiaj ważne – uczestnicząc w odbudowie szkolnictwa zawodowego, bo przez lata o nim zapomnieliśmy – wyjaśnia wicepremier i minister gospodarki.
To szczególnie istotne w sytuacji, kiedy polska gospodarka staje się coraz bardziej umiędzynarodowiona – CSR jest standardem na Zachodzie, a więc również w koncernach, które wchodzą na polski rynek. Piechociński podkreśla, że budowanie zaufania i odpowiednich relacji często stanowi o sukcesie niektórych przedsięwzięć. Przytacza przykłady takich firm, jak Procter&Gamble czy Volkswagen.
– Co zdecydowało, że Września wygrała z innymi, również pozaeuropejskimi lokalizacjami? Właśnie świetne doświadczenia fabryki w Poznaniu, bardzo pozytywny mit, kontynuowany i pielęgnowany w Wielkopolsce o solidności, aktywności, rzetelności pracy, dużej kulturze, obowiązkowości, a także świetne kadry i coraz lepsza infrastruktura, ta techniczna i ta związana z transportem czy komunikacją – przekonuje szef resortu gospodarki.
źródło: Newseria