Firmy odliczą VAT od samochodów i paliwa
Europejski Trybunał Sprawiedliwości zakwestionował polskie przepisy dotyczące podatku od towarów i usług. Wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oznacza, że urzędy skarbowe będą musiały zwrócić firmom 4 mld zł.
Polskie prawo po raz kolejny okazało się sprzeczne z unijnym. Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu uznał 22 grudnia 2008 r. przepisy ograniczające prawo do odliczenia VAT przy zakupie samochodów firmowych oraz od paliwa do nich za niezgodne z prawem Wspólnoty.
Szacuje się, że urzędy skarbowe pobrały z tego tytułu w sumie ok. 4 mld zł. Teraz państwo będzie musiało je zwrócić, bo od wyroków ETS nie ma żadnej procedury odwoławczej, a urzędy skarbowe powinny stosować je wprost.
W całej sprawie chodzi o przepisy, które obowiązywały od momentu naszego wejścia do Unii 1 maja 2004 r. Przed tą datą polskie firmy mogły odliczyć VAT od tzw. samochodów z kratką oraz od paliwa do ich napędu, jeżeli ich dopuszczalna ładowność przekraczała 500 kg.
Od 1 maja 2004 r. wprowadzono tzw. wzór Lisaka, w którym minimalną ładowność ustalono na 697 kg dla auta pięcioosobowego. Kolejne ograniczenie wprowadzono 22 sierpnia 2005 r., od kiedy prawo do odliczenia VAT mieli już tylko właściciele samochodów z jednym rzędem siedzeń i pikapów.
Zdaniem Jerzego Martiniego, doradcy podatkowego z kancelarii Baker & McKenzie, który występował przed ETS w imieniu skarżącej się firmy Magoora, wyrok oznacza, że Polska nie mogła 1 maja 2004 r. zlikwidować odliczenia dla paliwa do tzw. samochodów z kratką i zastąpić go tzw. wzorem Lisaka. Podobnie nie mogła też odstąpić później od wzoru Lisaka, aby wprowadzić obecnie obowiązujący mechanizm.
Na wyrok ETS czekało ponad milion przedsiębiorców, którzy mają samochody firmowe. Firmy, które w wyniku zmian straciły prawo do odliczenia VAT od paliwa, będą mogły złożyć korekty deklaracji i wystąpić o zwrot pieniędzy. W przypadku faktur zapłaconych w 2004 r. termin upływa do końca tego roku.
Według Adama Pietkiewicza, prezesa Polskiej Grupy Dealerów, wczorajszą decyzję trybunału w pierwszej kolejności pozytywnie odczują przedsiębiorcy, do których kas wpłyną zaległe odliczenia od kupowanego przez lata paliwa. Jego zdaniem o wiele więcej rynek samochodowy w Polsce może zyskać, gdy Ministerstwo Finansów, nowelizując przepisy o VAT, pójdzie w stronę pełnego odliczenia tego podatku. – Takie posunięcie da potężną zachętę do kupowania nowych samochodów – mówi Adam Pietkiewicz.
Jak jednak zauważa Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, zanim przepisy zostaną opracowane, minie trochę czasu. – Niemniej jednak możemy się cieszyć, że pojawia się szansa na poprawę sytuacji na rynku. Szkoda tylko, że ministerstwo nie zareagowało wcześniej na uwagi przedstawicieli przemysłu. Bylibyśmy dzisiaj zupełnie w innej sytuacji, a państwo nie byłoby narażone na tak duże koszty – dodaje. Do momentu zamknięcia tego wydania Ministerstwo Finansów nie opracowało jeszcze komunikatu w tej sprawie.
Maciej Góźdź
źródło: "Dziennik Finansowy" za www.bankier.pl