Związkowcy: Ściąć prowizje OFE
Opłaty pobierane przez otwarte fundusze emerytalne powinny spaść jeszcze w tym roku – apelowali związkowcy podczas obrad zespołu ubezpieczeń społecznych Komisji Trójstronnej. Pracodawców nie przekonali.
Nie ma żadnego uzasadnienia, by OFE zabierały emerytom tak duże kwoty – uważa Krzysztof Małecki z Forum Związków Zawodowych. Przekonuje, że w tym roku dzięki obniżce opłaty do 3,5 proc. na kontach ubezpieczonych zostałoby ponad 550 mln zł.
Związkowcy chcą też, żeby opłata za zarządzanie emerytalnymi oszczędnościami zależała od wyników, jakie fundusze osiągną. Teraz jest ona uzależniona od wysokości aktywów OFE. – Gdy zyski będą większe, to opłata za zarządzanie pieniędzmi emerytów mogłaby być wyższa, gdy zyski będą spadały, opłata powinna się obniżać – powiedziała Wiesława Taranowska z OPZZ.
Przeciwni natychmiastowym obniżkom opłat od składki są przedstawiciele pracodawców.
– Wysokość opłaty pobieranej przez OFE ma minimalny wpływ na wysokość emerytur – powiedziała Małgorzata Rusewicz z PKPP Lewiatan. Jej zdaniem prowizje powinny być obniżane stopniowo, tak jak jest to zapisane w ustawie. Oznaczałoby to, że 3,5 proc. członkowie OFE płaciliby dopiero od 2014 r.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Nasz komentarz:
OFE przez 10 lat pobrały już 11 mld zł opłat, a dla emerytów do 16 lutego 2009 r. realnie nie zarobiły ani grosza.
W przypadku młodych osób, które przystąpiły do OFE w ciagu 5 ostatnich lat potraciły ogromne pieniądze. Osoby te mają w OFE o 10-30 proc. mniej niż ZUS przelał za nie do OFE.
I to ma być reforma emerytalna?
Z dyskusji w Komisji Trójstronnej jasno wynik, kto broni interesów Polaków – związkowcy.
Opinia przedstawicielki PKPP Lewiatan jest absurdalna. W rzeczywistości wysokość opłaty pobieranej przez OFE ma duży wpływ na wysokość emerytur.
Choć ważniejsze są wyniki zarządzania aktywami przez OFE, a te są przecież fatalne.
Jerzy Krajewski
Więcej na ten temat:
OFE straciły wszystko, co zarobiły
Składki wpłacone do PTE realnie straciły na wartości
Grozi nam katastrofa finansowa
Nie zdajemy sobie sprawy z powagi sytuacji
Kiedy zbankrutuje nasze państwo?