Dobrowolność wyboru OFE
PAP: Zapowiadał Pan, że będzie trzeba coś zrobić z OFE, być może zawiesić transfer środków z budżetu do nich.
Waldemar Pawlak: Jest to dylemat polityczny, który trzeba też jasno definiować, czy ważniejsze są elementy stabilności państwa, czy ważniejsze są transfery do prywatnych instytucji finansowych, bo przecież te pieniądze nie zgubią się, bo pozostaną zaksięgowane na kontach w ZUS. Wysokość emerytur nie ulegnie zmianie, nawet myślę, że mogą one ulec zwiększeniu, bo niepewność na rynkach finansowych wydaje się być w najbliższych kilkunastu latach znacznie większa niż system indeksowania dla składek przyjęty przez ZUS. Może się okazać, że dzięki takiemu zabiegowi emerytury będą większe, a uratujemy stabilność państwa.
PAP: PSL będzie zgłaszał konkretną propozycję w tej sprawie? Jeśli tak to kiedy.
W.P.: To decyzja o charakterze politycznym, który musi podjąć cały rząd, a przede wszystkim minister finansów, bo on odpowiada za stabilność budżetu. Jeżeli nie podejmiemy tej decyzji wcześniej, a dojdziemy do konstytucyjnej bariery zadłużenia, wtedy trzeba będzie podejmować decyzje. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że będą cięte wynagrodzenia nauczycieli i lekarzy, a transfery do OFE pozostaną. Te instytucje finansowe mają prawie 300 mld zł w swoich portfelach, więc mają co inwestować.
PAP: Jakie rozwiązanie byłoby wobec tego najlepsze?
W.P.: Najlepszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie dowolności w wyborze wariantu emerytalnego. Nie chce mi się słuchać marudnych wypowiedzi z pozoru w trosce o demontaż systemu emerytalnego, a tak naprawdę w trosce o to, że niezależnie od tego, że "państwo pada na twarz" i może dojść do problemów z równowagą finansową, mają być robione transfery do prywatnych instytucji finansowych. Dlatego trzeba wprowadzić mechanizmy dobrowolności.
źródło: PAP za Wyborcza.biz