145 lat Banku Spółdzielczego w Brodnicy
Ma najdłuższą tradycję, jest duży i dynamiczny. Zarówno bank jak i jego prezes Józef Mitura zostali wyróżnieni w pierwszej edycji Konkursu Gepardy Biznesu.
Bank Spółdzielczy w Brodnicy 23 marca 2007 r. obchodzi 145 rocznicę powstania. To najstarszy bank spółdzielczy w Polsce i jednocześnie jeden z największych w sektorze bankowości spółdzielczej. Jest również dynamiczny. Zarówno bank jak i jego prezes Józef Mitura zostali wyróżnieni w pierwszej edycji Konkursu Gepardy Biznesu.
Józef Mitura jest prekursorem dynamicznej rozbudowy sieci placówek banków spółdzielczych. Przekonuje, że muszą wchodzić do większych miast, by móc skutecznie stawiać czoła konkurencji innych firm finansowych.
Wygrł w Konkursie Gepardy Biznesu AD 2006 w kategorii Człowiek Roku Sektora Banków. W tajnym głosowaniu wybrała go kapituła spośród 6 nominowanych. Doceniła jego dokonania i plany.
Bank Spółdzielczy w Brodnicy jest najstarszy w Polsce. Został założony w 1862 r. Józef Mitura kieruje nim od 22 lat. Startując z niewielkiego miasta na Kujawach uczynił z niego drugi co do wielkości bank spółdzielczy w Polsce. A ambicje ma jeszcze większe.
Gdy bank jest duży, trudniej mu rozwijać się tak dynamicznie, jak małym podmiotom, ale również w rankingu opartym na danych finansowych Bank Spółdzielczy w Brodnicy dobrze wypadł. Jego wartość rynkowa w okresie od 31 marca 2003 r. do 31 marca 2006 r. wzrosła o 1,24 razy ze 111 do 137 mln zł. Zysk w latach 2002-2005 zmienił się nieznacznie, bo bank sporo inwestuje w rozwój sieci placówek, ale aktywa zwiększyły się wyraźnie z 277 do 457 mln zł.
Ekspansja terytorialna
W połowie lat 90. ubiegłego wieku Bank Spółdzielczy w Brodnicy przyłączył kilka banków spółdzielczych, które popadły w kłopoty finansowe. Od tego czasu ciągle poszerza teren swego działania i ofertę dla klientów. „Byliśmy prekursorami w sektorze banków spółdzielczych w dziedzinie tworzenia nowych placówek. Część moich kolegów z sektora dziwiłam się, że daleko od swojej siedziby przejmowaliśmy inne banki spółdzielcze, a później tworzyliśmy tam nowe oddziały, filie i punkty kasowe”, wspomina Józef Mitura.
Obecnie bank działa na terenie trzech województw: kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i pomorskiego. Coraz częściej wchodzi do dużych miast.
4 lipca 2006 r. w Gdyni przy ul. Morskiej otwarty został nowy oddział banku – 44 jego placówka, druga w województwie pomorskim i pierwsza na Wybrzeżu. „Wszystkie nasze placówki mają ujednolicony, europejski wygląd, sprawnie działają w systemie komputerowym. Oferują klientom najnowocześniejsze produkty bankowe, a poza tym korzystniejsze niż w innych bankach lokaty i kredyty oraz mniejsze opłaty od dokonywanych operacji finansowych. Liczymy się na rynku usług bankowych. Jesteśmy konkurencją dla banków komercyjnych, które otwierają corocznie po kilkaset nowych placówek w całej Polsce. Zaniechanie ekspansji przez polskie banki spółdzielcze i ograniczanie się do tradycyjnego terenu małych miast i gmin, gdzie dotychczas działały, może mieć dla nich fatalne skutki”, powiedział Józef Mitura podczas uroczystego otwarcia oddziału w Gdyni. We wrześniu uruchomił kolejną placówek w Gdyni.
Bank Spółdzielczy w Brodnicy ma scentralizowany, elektroniczny system rozliczeniowy i odmiejscowione rachunki – w każdej placówce klient ma dostęp do swojego konta.
Jego oferta jest szeroka, nie odbiega od tego co proponują banki komercyjne. W swoich oddziałach z reguły udostępnia klientom bankomaty i wrzutnie. Dwa lata temu uruchomił dostęp do rachunków przez internet. Przygotowuje się do sprzedaży jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych.
Obrońca polskości
Bank specjalizuje się w obsłudze finansowej małych i średnich przedsiębiorstw, gospodarstw rolnych, klientów indywidualnych oraz jednostek samorządu terytorialnego. „Zarówno w przeszłości, jeszcze pod zaborami, jak i obecnie Bank Spółdzielczy w Brodnicy był i jest obrońcą polskości. Jesteśmy bankiem z polskim kapitałem, co wiele osób bardzo sobie ceni. Służymy pomocą finansową wielu instytucjom i organizacjom, sponsoruje wiele przedsięwzięć społecznie użytecznych”, zauważa Józef Mitura.
Liczba klientów banku jest imponująca – na koniec 2005 r. przekroczyła 51 tys. Prowadzi on ponad 10 tys. rachunków dla firm. Natomiast liczba jego udziałowców jest niewielka – niespełna sześciuset. Wspówłaścicielem banku można zostać wykupując udział wartość 1000 zł, którego rzeczywista wartość jest wielokrotnie większa. Według metodologii stosowanej w Konkursie Gepardy Biznesu wartość rynkowa Banku Spółdzielczego w Brodnicy wynosi 137 mln zł. „Rozwój sieci sprzedaży pozwolił nam zwiększyć skalę działania, co przy dobrym zarządzaniu i wykwalifikowanej kadrze pozwala osiągać dobre wyniki”, podkreśla Józef Mitura.
BS w Brodnicy ma fundusze własne w wysokości 9 milionów euro, co pozwala mu działać samodzielnie. Nadal funkcjonuje jednak w zrzeszeniu Banku BPS. „Nie ukrywamy, że od pewnego czasu rozważamy możliwość usamodzielnienia się. Wzorem Krakowskiego Banku Spółdzielczego moglibyśmy zawrzeć z bankiem zrzeszającym umowę o świadczenie niektórych usług, np. w dziedzinie rozliczeń międzybankowych, szkoleń i informatyki. Nadal jednak analizujemy, czy samodzielność jest dla nas lepsza. W Zrzeszeniu BPS mamy dużo swobody, a pomaga nam ono w wielu sprawach, m.in. na rynku międzybankowym”, mówi Józef Mitura.
Udało mu się stworzyć duży bank z 45 placówkami i załogą liczącą ponad 300 osób. Ze względu na tę skalę działania musi zarządzać spółdzielnią jak korporacją. Czasami rodzi to uwagi o komercjalizowaniu spółdzielczości. Większość obserwatorów działalności Józefa Mitury docenia ją jednak. W czerwcu 2002 r. otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski za zasługi w działalności na rzecz rozwoju spółdzielczości bankowej. Cieszy go również nagroda dla niego i wyróżnienie dla banku w Konkursie Gepardy Biznesu.
Jerzy Krajewski
źródło: kwartalnik "Europejski Bank Społdzielczy" nr 3/2006, ukazał się w październiku 2006 r.