Rynek nie wierzy już Hiszpanii i Francji
Czwartkowa aukcja obligacji 10-letnich przyniosła skokowy wzrost kosztów obsługi hiszpańskiego długu. To spore zaskoczenie dla rynków, które ostatnio preferowały Hiszpanię względem Włoch.
Madrytowi udało się pożyczyć 3,564 miliarda euro emitując 10-letnie obligacje. Hiszpański rząd zapłacił jednak bardzo wysoką cenę. Rentowność tych papierów wyniosła aż 6,975%, czyli o 0,3 pkt. procentowego powyżej notowan na rynku wtórnym oraz o jeden punkt procentowy więcej niż na poprzedniej aukcji.
Uważa się, że 7% to górna granica oprocentowania, jaką może wytrzymać mocno zadłużony kraj strefy euro. Po przekroczeniu tej bariery Grecja, Irlandia i Portugalia zostały zmuszone do skorzystania z pomocy MFW i UE.
Granicę 7% przekroczyły już rentowności 10-obligacji włoskich.
Pod presją sprzedających znalazł się także dług Francji – czyli drugiej gospodarki strefy euro. Rekordowo wysoki poziom odnotowały stawki kontraktów CDS ubezpieczających przed niewypłacalnością Włoch i Francji. W ten sposób inwestorzy okazują brak wiary w wypłacalność największych państw Eurolandu, co może doprowadzić do upadku unii monetarnej.
K.K.
źródło: Bankier.pl